Zwycięstwo w pierwszym wyścigu finałowej rundy zimowego cyklu Lamborghini Super Trofeo Middle East odnieśli Rik Breukers i Axcil Jefferies, którzy zdołali odjechać swoim rywalom na oszałamiające 41 sekund. Pozostałe miejsca na podium w klasyfikacji generalnej zapełnili Carrie Schreiner/Spike Goddard oraz Hendrik Still/Paul Scheuschner.
Do startu wśród polskich załóg przystąpili odpowiednio Teodor Myszkowski i Grzegorz Moczulski. Pierwszy z nich świetnie wystartował ze swojego pola i po pierwszym okrążeniu zajmował czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Moczulski po trzecim okrążeniu, na którym z rywalizacji wycofał się Steve Liquorish, spadł na sam koniec stawki.
Na ósmym okrążeniu Teodor Myszkowski musiał uznać wyższość jadącego w pojedynkę Andrew Haryanto, jednak ten nie zdołał oddalić się od Polaka na więcej niż 2 sekundy. Dwa okrążenia później otwarto okienko pit stopów, z którego od razu skorzystał Grzegorz Moczulski.
Kierownicę Lamborghini z numerem 50 przejął Rafał Mikrut i dzięki dobrze dobranej strategii zespołu GT3 Poland, już dwa okrążenia później zajmował 12. miejsce w generalce. Druga polska załoga zaliczyła obowiązkowy pit stop na 11 kółku, a do rywalizacji włączył się Andrzej Lewandowski.
W międzyczasie Nigel Farmer i Vincent Wong otrzymali karę przejazdu przez aleję serwisową za przekroczenie regulaminu podczas pit stopów, na czym skorzystały obie polskie załogi. Ostatecznie Andrzej Lewandowski minął linię mety na 3. miejscu w klasie Am, natomiast Rafał Mikrut musiał zadowolić się 4. pozycją w Pro-Am i 10. w generalce.