SEAT Arosa zadebiutował w 1997 roku i skradł serca kierowców. Był mały, ale jednocześnie bogato wyposażony

W dzisiejszym artykule cofniemy się w czasie do 1997 roku i powspominamy sobie model Arosa od SEAT-a. Nawet do dzisiaj egzemplarz ten jest uważany za bliźniaczy model Volkswagena Lupo i trzeba przyznać, że z zewnątrz wyglądają całkiem podobnie. Mimo to pojazd od hiszpańskiego koncernu pojawił się na rynku półtora roku wcześniej. Był mały, ale jednocześnie bogato wyposażony, jak na tamte czasy. Za moment poznacie nie tylko możliwości tego samochodu, ale też dowiecie się, do jakiej jazdy został stworzony. 

SEAT Arosa zadebiutował w 1997 roku i skradł serca kierowców. Był mały, ale jednocześnie bogato wyposażony
Podaj dalej

SEAT Arosa zadebiutował w 1997 roku i zachwycił wszystkich swoim wyposażeniem

Fot. SEAT

W momencie debiutu SEAT Arosa, dostępne były dwa benzynowe silniki, identyczne jak w modelu ibiza II – niewielki 1.0 z aluminiowym blokiem oraz 8-zaworowy 1.4. Na kolejne silniki nie trzeba było długo czekać. Już po roku wprowadzono wersję z napędem wysokoprężnym, a po kolejnych dwóch latach – turbodiesel. Kolejne sześć miesięcy przyniosło dynamiczną wersję silnika 1.4 o mocy 101 KM wyposażoną w 16 zaworów. Bez wątpienia to właśnie ta różnorodność przyczyniła się do jego popularności i do zgarnięcia prestiżowych tytułów. 

We wszystkich wersjach Arosa, wyposażono w układ wspomagania kierownicy oraz przedni stabilizator. W najbardziej podstawowych wersjach modelu duże zderzaki wykonano z szarego plastiku, natomiast w wyższych wersjach wykończenia zostały pomalowane na kolor nadwozia.

SEAT Arosa był wyposażony w liczne udogodnienia, takie jak: 

  • centralny zamek,
  • elektrycznie sterowane szyby, 
  • radio z 4 głośnikami,
  • regulację wysokości kierownicy i fotela kierowcy,
  • ABS,
  • aluminiowe felgi, 
  • klimatyzację.

Ten kompleksowy pakiet wyposażenia, już w listopadzie 1997 roku został doceniony przez prasę. W listopadzie 1997 przyznano mu prestiżową nagrodę Złotej Kierownicy od niemieckiego tygodnika “Bild am Sonntag”. Rok późnie uznano go za Najlepszy Samochód Użytkowy Roku w Portugalii, a także zdobył certyfikat “Najniższy koszt na milę” w Wielkiej Brytanii. 

Samochód przystosowany nie tylko do jazdy miejskiej 

Fot. SEAT

Wbrew pierwszym wrażeniom, SEAT Arosa nie był najmniejszym modelem w ofercie marki. Nie należał do największych to prawda – ale modelem o mniejszych gabarytach była, chociażby Marbella krótsza o 6 centymetrów, niższa o 2 centymetry i znacznie węższa, bo aż o 14 centymetrów. Konieczność uwzględnienia zaawansowanych stref zgniotu z przodu i z tyłu wypłynęła na pojemność bagażnika Arosy, która wyniosła zaledwie 170 litrów. Mimo tego ograniczenia, zróżnicowana gama dostępnych silników sprawiała, że Arosa nie był postrzegany jedynie jako miejski samochód. Musicie wiedzieć, że nawet wersja o mocy 50 KM radziła sobie bez problemów na trasie, podczas gdy modele o mocy 60, 70 oraz 101 KM poruszały się z łatwością na każdym rodzaju drogi o różnej długości. 

Jesienią 2000 roku SEAT Arosa przeszedł modernizację, otrzymując nową przednią część, zbliżoną do rozwiązania znanych z modeli Ibiza, czy Cordoba. Nowy przód charakteryzował się trzema oddzielnymi wlotami powietrza na grillu oraz reflektorami falującymi w górnej części. Choć pod względem trwałości nie rywalizował bezpośrednio z Pandą, czy Marbellą, to SEAT Arosa był na rynku przez prawie 8 lat. Siedem lat po zakończeniu produkcji, koncepcja kompaktowego samochodu znalazła swoje odzwierciedlenie w zupełnie nowym modelu – SEAT Mii. 

,,Produkowany w latach 1997-2006 SEAT Arosa bez względu na swoją wersję silnikową doskonale sprawdzał się zarówno w przypadku podróżowania po mieście, jak i do dalszych podróży. Kompaktowy bagażnik pozwalał zmieścić najpotrzebniejsze bagaże, niewielkie wymiary samochodu ułatwiały znalezienie miejsca parkingowego, a silniki umożliwiały ekonomiczną jazdę” – zauważa Katarzyna Dziomdziora, PR managerka marek SEAT i CUPRA.

Przeczytaj również