Kara za brak ubezpieczenia samochodu wzrośnie!
Od 1 stycznia 2024 roku opłata administracyjna za brak OC drastycznie wzrośnie. Zapominalscy muszą więc przygotować swoje portfele na gigantyczny wydatek wynoszący nawet kilka tysięcy złotych. Jak sami się zaraz przekonacie, wystarczy moment nieuwagi, kilka dni spóźnienia, aby otrzymać poważną karę. Skąd w ogóle decyzja o tym, żeby podwyższyć grzywnę? Ile tak naprawdę będziemy mogli dostać za swoją głupotę? Dlaczego kontrolowanie ważności ubezpieczenia jest tak istotne? O tym przekonacie się już za chwilę!
Na samym jednak początku warto przypomnieć, czym w ogóle ubezpieczenie OC jest. W trakcie wyrządzenia szkody przez kierowcę innym uczestnikom ruchu, wszelkie szkody za popełnione zniszczenia, czy nawet leczenie poszkodowanego pokrywa ubezpieczyciel osoby za to odpowiedzialnej. Sama wysokość opłaty za OC nie jest jednakowa. Cena zależna jest od marki, modelu pojazdu, wieku kierowcy, czy także jego doświadczenia.
Na początku przyszłego roku wzrośnie wysokość minimalnego wynagrodzenia do kwoty 4242 złotych. Z powodu wysokiego wskaźnika inflacji, można podejrzewać, że druga podwyżka na pewno nastąpi także 1 lipca 2024 roku. Płaca minimalna wyniesie wtedy równo 4300 złotych. Wzrost wynagrodzenia, choć cieszy wielu Polaków, to nie niesie za sobą jedynie dobrych wiadomości. To właśnie przez wzrost minimalnej wypłaty zmienią się również kary za przerwę w obowiązkowym ubezpieczeniu OC. Każdy z nas powinien więc przygotować się na rekordową kwotę kar. Jak dokładnie będzie to wyglądało?
- Za brak OC przez maksymalnie trzy dni obecnie zapłacimy 1440 złotych, od 1 stycznia stawka zostanie podwyższona do 1700 złotych.
- W przypadku przerwy od 4 do 14 dni, zamiast 3600 złotych, wydamy 4240 złotych na pokrycie kary.
- Przerwa powyżej dwóch tygodni od ubezpieczenia aktualnie wynosi 7200 złotych, od nowego roku stawka wyniesie jednak 8480 złotych.
Problem dotyczy dużej grupy kierowców!
W tym momencie z pewnością was zaskoczymy, gdyż spora liczba kierowców uważa, że brak ciągłości polisy OC to rzadki widok. Jak się okazuje, nic bardziej mylnego. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który odpowiedzialny jest między innymi za wykrywanie braku OC oraz za wypłacanie odszkodowań za uszkodzenia, które spowodowali nieznani lub nieubezpieczeni sprawcy, udostępnił ciekawe dane. W 2022 roku zidentyfikowano aż 326 900 przypadków przerwy w ubezpieczeniu. Dlaczego? Do tej grupy możemy zaliczyć jednocześnie nieświadomych jak i zapominalskich obywateli. Wielu z nich nawet nie zdaje sobie sprawy, że zakup używanego samochodu nie przedłuża jego polisy. Ponadto pod ubezpieczenie OC podchodzą wszystkie pojazdy, w tym również te nieużywane.