Brak przeglądu technicznego
Powiedzieć, że przegląd techniczny wcale nie jest potrzebny to duże niedomówienie, a wręcz kłamstwo. W końcu mówimy tutaj o rutynowej kontroli, która w głównym założeniu ma ocenić stan naszego pojazdu. To moment, gdzie specjalista sprawdza, czy spełniały określone normy bezpieczeństwa. Sprawdzane są wtedy takie komponenty jak: światła, układ hamulcowy, kierowniczy, czy również zdatność opon. Wszystko po to, żeby uniknąć nieszczęścia na drodze.
Na podstawie zbadanych czynników mechanik wykrywa wszelkie usterki i w ostateczności decyduje, czy samochód nadaje się w ogóle do jazdy.
Brak przeglądu niesie za sobą spore kłopoty
Posiadanie ważnego przeglądu technicznego jest bardzo ważne i świadczy to o tym, że nasze auto jest sprawne. Zawsze podczas kontroli funkcjonariusze policji sprawdzają, czy je mamy. Przeważnie badanie techniczne powinniśmy przeprowadzać raz na rok, lecz są oczywiście pewne wyjątki od tej reguły. Jeżeli kupimy nowy samochód z salonu na pierwszy przegląd mamy aż trzy lata od momentu jego zarejestrowania. Następny przegląd możemy wykonać po kolejnych dwóch latach, a potem już co roku. Oczywiście nie zawsze musi tak być, ponieważ niektóre pojazdy muszą być sprawdzane częściej. Do takich samochodów zaliczają się pojazdy uprzywilejowane oraz te przeznaczone do nauki jazdy. Jest tak za sprawą częstego użytkowania, przekłada się to na nadmierną eksploatację.
Samo spóźnienie się z przeglądem technicznym wiąże się już z nieprzyjemnościami. Przegapienie terminu i trafienie w tym czasie na kontrolę policji lub Inspekcję Transportu Drogowego, najprawdopodobniej skończy się mandatem. Kara za to wynosi od 1500 do nawet 5000 zł oraz zatrzymywany jest dowód rejestracyjny pojazdu.
Istnieje jeszcze ryzyko konieczności opłacenia dodatkowych kosztów, na które może się składać na przykład odholowanie pojazdu. Z większymi wydatkami będziemy mieć do czynienia również w przypadku kolizji lub wypadku. Bez przeglądu może przecież dojść do sytuacji, że kwota odszkodowania zostanie zmniejszona lub co gorsza w ogóle niewypłacona. Może to dla nas oznaczać, że niezależnie od sprawcy zdarzenie, nie będziemy mieli co liczyć na polisę ubezpieczeniową.
Jak to wygląda w innych krajach?
Może to dziwić, ale w niektórych krajach nie ma obowiązku przeprowadzania przeglądów technicznych samochodów osobowych. Zalicza się do nich, chociażby Ukraina, nasz sąsiad. Z tego powodu nie mamy się co dziwić, że wiele zarejestrowanych pojazdów w tym kraju jest w opłakanym stanie. Dopiero, gdy samochód stwarza poważne zagrożenie na drodze, odpowiednie służby zatrzymują jego właściciela. Musi on wtedy oddać dowód rejestracyjny, który jest zwracany po wykonanym przeglądzie.
Z całkowicie odmienną sytuacją spotkamy się w Niemczech, ponieważ tam panuje znacznie bardziej rygorystyczne prawo drogowe. Badanie techniczne musimy tam przeprowadzać co dwa lata i zajmują się nim specjaliści między innymi z organizacji DEKRA i TUV.
Jako ciekawostkę możemy dodać, że do obowiązków niemieckich kierowców dochodzi również regularna kontrola emisji spalin. Podobną procedurę przeprowadza się w Japonii i bywa ona bardzo kosztowna.