Pijany gliwiczanin myślał, że ucieknie policji Seicento. Co mogło pójść nie tak?

W nocy z czwartku na piątek gliwicka policja próbowała zatrzymać do kontroli nadjeżdżającego Fiata Seicento. Kierowca zignorował drogówkę, więc zarządzono pościg.

Pijany gliwiczanin myślał, że ucieknie policji Seicento. Co mogło pójść nie tak?
Podaj dalej

Patrole szybko obstawiły potencjalne drogi ucieczki. Spanikowany kierowca szybko jednak skapitulował, ponieważ zderzył się z budynkiem przy ul. Sikorskiego w Gliwicach. Nikt na szczęście nie odniósł obrażeń.

Okazało się, że kierujący Fiatem Seicento nie miał prawa jazdy oraz był… najmniej pijaną osobą w aucie. 34-latek wiózł totalnie nietrzeźwych pasażerów (36-letnią kobietę oraz 38-letniego mężczyznę).

V Komisariat Policji w Gliwicach prowadzi postępowanie przeciwko kierowcy. Za jazdę pod wpływem alkoholu oraz ucieczkę przed policją grozi mu do 5 lat więzienia.

Przeczytaj również