Najwyraźniej jednak w prezentowanym przypadku sprawa miała się nieco inaczej – gość, który zaparkował swoje Ferrari na tej ulicy wrócił z pobliskiej piekarni tylko po to, aby zobaczyć na masce swojej czerwonej strzały zaparkowanego przez pewną rodzinkę Mercedesa 380SL. Cóż, ciężko powiedzieć, jak mogło się to wydarzyć…
Jednakże, cały incydent miał miejsce w Virginii, a kobieta ze swoją familią podróżowała klasycznym Mercem, który – o ironio – zaparkowany był przed… gabinetem okulistycznym!
https://www.youtube.com/watch?v=xykZYaMhctQ
Kobieta jest wyraźnie poruszona tym co cię stało, a właściciel Ferrari aż kipi ze złości. – Jest pani poważna? Czy pani jest k***a poważna? To najgłupsza rzecz, jaką w życiu widziałem.
Takie rzeczy się zdarzają. To tylko głupia stłuczka!