Nowozelandczyk ukończył naszą domową rundę WRC na drugim miejscu za swoim zespołowym kolegą Thierry’m Neuvillem i było to dla niego pierwsze podium od poprzedniej edycji Rajdu Polski.
– To był dla nas ciężki rok, szczególne podziękowania chciałbym skierować w stronę naszych kibiców, którzy byli z nami przez cały ten czas – powiedział Hayden. – Rajd Polski pozwolił nam na powrót na właściwe tory i spuścił nieco ciśnienie, które w nas narastało.
Drugie miejsce Haydena pozwoliło także zespołowi Hyundaia na zmniejszenie straty do liderującego zespołu M-Sport w klasyfikacji producentów do zaledwie 22 punktów.
– Mamy nadzieję, że uda się nam utrzymać dobre tempo i wykorzystać je do zdobycia większej liczby podium. Naszym celem pozostaje sezon 2018 i chcemy wykorzystać wszystkie pozostałe rajdy by się do niego przygotować.
Wynik osiągnięty przez Paddona w Rajdzie Polski był także pierwszym finiszem na podium dla jego nowego pilota Seba Marshalla: – Początkowo mieliśmy drobne problemy, gdyż on i ja mamy zupełnie inny akcent, jednak teraz rozumiemy się już świetnie.
Paddon jest również optymistycznie nastawiony przed najszybszym rajdem w całym kalendarzu, zaplanowanym na 27 – 30 lipca Rajdem Finlandii. – To jeden z moich ulubionych rajdów, szybkie odcinki specjalne i hopy są niesamowite. Jeśli warunki będą sprzyjające, myślę, że powalczymy o podium. Myślę, że moglibyśmy wymienić ośmiu, lub dziewięciu kierowców, którzy powalczą o czołową trójkę, lub nawet zwycięstwo, więc walka będzie niesamowicie zacięta.
Z kolei już w najbliższy weekend kierowca Hyundaia wystartuje w asfaltowej rundzie mistrzostw Francji – Rally Rouergue, będącym etapem przygotowań przed sierpniowym Rajdem Niemiec.
Tagi: Rajdy WRC Rajd Polski Hyundai Hayden Paddon Seb Marshall