Pierwsza drobna niespodzianka czekała na nas już przy wyniku Thierry’ego Neuville’a. Belg stracił do otwierającego trasę Sebastiena Ogiera aż 4,8 s. na odcinku specjalnym o długości 7,65 km. Na mecie zawodnik Hyundaia był wyraźnie zdziwiony, jednak stwierdził, że mogą pojechać szybciej i mają zapas. Czas Ogiera został szybko poprawiony przez Jariego-Matti Latvalę. Reprezentant i faworyt gospodarzy pokonał swojego byłego kolegę z Volkswagena o 0,1 s. Zarówno Fin, jak i Ott Tanak wspominali, że trasa jest zaskakująco śliska. Jak dodali dziennikarze z Radia WRC – zawodnikom może zająć chwilę przyzwyczajenie się do panujących w Finlandii prędkości, więc na razie obserwujemy proces wjeżdżania się w ten specyficzny szuter.
Jak się później okazało, to nie czołowa czwórka mistrzostw była predestynowana do wykręcania najlepszych czasów o poranku. OS2 Halinen 1 padł łupem… Teemu Suninena, dla którego jest to drugi start w samochodzie klasy WRC w życiu. Młody Fin pokonał o 0,1 s. Krisa Meeka, trzeci Hayden Paddon stracił 0,3 s. Aż 8 zawodników zmieściło się w różnicy 1 sekundy!
Tagi: WRC Rajd Finlandii Ford Suninen