Niesamowity test, pełen wzniesień, skoków i technicznych partii na szerokich i piekielnie szybkich drogach. W tym roku próba jest pokonywana w przeciwnym kierunku do sezonu 2016, pierwsze 4km są bardziej techniczne z drzewami i ogromnymi kamieniami zaraz przy trasie, później rozpoczyna się istny rollercoaster. Michele Mouton określiła Päijälę, jako najlepszy odcinek tegorocznego Rajdu Finlandii.
Bardzo dobrze od samego poranka spisuje się Elfyn Evans. Walijczyk już na pierwszym oesie czuł się dobrze i wyraźnie był w dobrym nastroju. Tutaj, na młodszym bracie Ouninpohji wykręcił fenomenalny czas, pokonując zdecydowanie m.in. Otta Tanaka, Krisa Meeka, Thierry’ego Neuville’a, Madsa Ostberga, Juho Hanninena, Craiga Breena, czy Teemu Suninena. Wszystko na swoją korzyść rozegrał jednak ponownie Jari-Matti Latvala! Tym samym doświadczony Fin i lider Toyoty wysunął się na prowadzenie w 67. Neste Rajdzie Finlandii. Jego przewaga nad drugim Esapekką Lappim wynosi teraz 4,8 s. Hayden Paddon został na odcinku z uszkodzonym zawieszeniem.
Tagi: WRC Rajd Finlandii Toyota Latvala