Źródło bliskie ciału zarządzającemu oraz promotorowi WRC jest przekonane, że problemy jakie pojawiły się podczas sierpniowego Beijing Huairou Rally mogą zostać pokonane przed wrześniem lub październikiem, kiedy miałby odbyć się ten event.
Zaproponowany przez promotora WRC kalendarz miał zostać przedstawiony Komisji WRC w Paryżu w zeszłym tygodniu, co zostało jednak przełożone na termin 17 września aby zdążyć w podjęciu ostatecznej decyzji dotyczącej przyszłości Chin. Komisja zostanie poproszona o głosowanie dotyczące kalendarza następnego dnia, a nawet jeśli jego wynik będzie pozytywny, kalendarz zostanie przekazany Światowej Radzie Sportów Motorowych 30 września.
– Zdecydowaliśmy opóźnić się przedłożenie przyszłorocznego kalendarza WRC do 17 września – mówi Oliver Ciesla, promotor mistrzostw świata. – Dodatkowy czas pozwoli na sfinalizowanie wymaganych procedur.
Prezydent FIA, Jean Todt podkreślił, że decyzja ciała zarządzającego odnośnie ilości rajdów w sezonie skłania się bardziej ku 12, lub 13 rundom – wedle życzeń napływających od zespołów fabrycznych – aniżeli 14 rajdom. Jak wnioskuje brytyjski magazyn Autosport, wszystkie obecne rundy WRC poza Rajdem Niemiec i Rajdem Korsyki podpisały wymagane dokumenty z promotorem WRC. Źródła bliskie FIA są przekonane, że Niemcy są na ostatniej prostej przed sfinalizowaniem ugody a Trewir jest włączony do kalendarza roboczego. Przy Chinach i Francji wciąż postawione są znaki zapytania.