Po odpadnięciu z rywalizacji Krisa Meeka i wypracowaniu sobie ogromnej przewagi przez trzykrotnego mistrza świata, walka o zwycięstwo w Monte Carlo przyjęła dobrze wszystkim znany kształt z poprzednich mistrzowskich lat Ogiera. Francuz kontrolował dziś swoje tempo podczas dwóch porannych oesów, natomiast ostatni Power Stage pojechał jak na mistrza przystało i rzutem na taśmę wyrwał 3 punkty Daniemu Sordo.
Największym pechowcem dodatkowo nagradzanego oesu okazał się Thierry Neuville, który zmagał się z problemami technicznymi w swoim Hyundaiu i20. – Mieliśmy kłopoty z napędem, a także musiałem zmieniać biegi ręcznie! Jesteśmy jednak zadowoleni z tego, że jesteśmy na mecie, pierwsze podium w nowym samochodzie. Wielkie dzięki dla zespołu i już nie mogę doczekać się kolejnych rund tego sezonu.
Dublet dla zespołu Volkswagena zapewnił młody Andreas Mikkelsen, który przypomnijmy, jechał w tym rajdzie z nowym pilotem Andersem Jaegerem. – Świetny rajd – jestem strasznie dumny z tego, jak spisał się Anders w swoim pierwszym rajdzie. Od początku wiedziałem, że ma talent! To był dobry początek nowego sezonu, musimy teraz skupić się na przyszłości i budować na tym wyniku.
Emocji nie krył Sebastien Ogier, który trzeci raz z rzędu wygrywa na trudnych i nieprzewidywalnych oesach rozpoczynającego sezon Rajdu Monte Carlo. – To fantastyczne uczucie. Ten rajd jest dla mnie najważniejszy w sezonie. Cieszę się, że nam się udało. Samochód był idealny, jestem niezmiernie zadowolony z pracy całego zespołu, fantastyczny weekend.
W klasyfikacji WRC 2 bezsprzecznie zwyciężyła załoga Elfyn Evans/Craig Parry za kierownicą Forda Fiesty R5, wyprzedzając Armina Kremera (Skoda Fabia R5) oraz Quentina Gilberta (Citroen DS3 R5). Hubert Ptaszek utrzymuje swoje tempo i finiszuje rywalizację w pierwszym tegorocznym rajdzie na 7. miejscu w klasyfikacji WRC 2.