Francuski kierowca Volkswagena zdominował niedzielny etap i wygrał wszystkie dzisiejsze oesy. Ogier dzięki wygranej przypieczętował trzeci z rzędu tytuł mistrza świata, wcześniej taki sukces zdołali wywalczyć tylko Sebastien Loeb i Tommi Makinen. – Jak na razie to niesamowity sezon dla mnie – najlepszy w mojej karierze. Zwycięstwo w Australii też jest wspaniałe, ponieważ z pewnością to jeden z trudniejszych rajdów pod względem otwierania drogi. Na papierze triumf był praktycznie niemożliwy, ale byłem zdeterminowany. To była najlepsza droga do obrony tytułu – skomentował Ogier. Drugie miejsce zajął Jari-Matti Latvala, dzięki temu Volkswagen przypieczętował także tytuł w kategorii producentów. Pomimo to zadowolony mógł być Kris Meeke jadący DS 3 WRC, po nieudanych ostatnich rundach Brytyjczyk zajął miejsce na podium.
Za kierowcą Citroena uplasował się Andreas Mikkelsen, który zarobił dziś karę 10 sekund za spóźnienie na jeden z odcinków. Pierwszą piątkę uzupełnił rewelacyjny w ten weekend Hayden Paddon. – Jasne – nie stanęliśmy na podium, bardzo chcieliśmy to zrobić, ale jesteśmy zadowoleni z naszego tempa. Było kilka znakomitych czasów i powodów do świętowania z zespołem i z rodakami – podsumował kierowca Hyundaia.
W WRC 2 triumfował Nasser Al-Attiyah.