Nowości
Nowy SUV Alfy Romeo z kosmicznymi liczbami
Alfa Romeo od wielu lat nie ma w swojej ofercie zbyt wielu samochodów. Włosi przez dłuższy czas sprzedawali tylko Giulię oraz SUV – Stelvio. Ten jest jednak na rynku już od 2016 roku, więc jego czas na wymianę na nowy model już dawno minął. Włosi zdają sobie z tego sprawę i kontynuują prace nad następcą. A ten ma pojawić się na rynku już latem przyszłego roku.
SUV będzie oparty na dużej platformie Stellantis, z której korzysta m. in. najnowszy Dodge Charger. Ale jak wiadomo, Alfa Romeo to producent zorientowany na samochody tworzone z myślą o kierowcy. Dlatego też Włosi chcą dać swoim fanom coś specjalnego, aby ułatwić im przejście na elektryki.
Platforma, o której mówimy, zapewnia dostęp do architektury 800 V. Umożliwia zatem bardzo szybkie ładowanie i wystarczającą pojemność baterii, aby na jednym ładowaniu przejechać kilkaset kilometrów. Co więcej, według dyrektora generalnego, Jeana-Philippe Imperato, samochód będzie mógł pochwalić się mocą 986 koni mechanicznych.
Jest szansa na utrzymanie silników spalinowych
W rozmowie z portalem AutoExpress powiedział on, że obecny samochód rozwojowy ma już 941 koni mechanicznych. Ale zespół się na tym nie zatrzymuje. – Taka jest postać na tę chwilę. Ale możemy osiągnąć 986 koni mechanicznych. Jednak, nie jestem przekonany, czy to nasz największy priorytet, ani naszych klientów.
Jeśli jednak te liczby okażą się prawdziwe, SUV Alfy Romeo zrówna się liczbami z Teslą Model X. Co ciekawe, na rynku nie ma drugiego tak mocnego SUV-a, a bliski jest tylko Lotus Eletre, który osiąga okrągłe 900 koni mechanicznych. Gdyby Włochom faktycznie udało się przygotować taki pakiet, na pewno wokół samochodu zrobiłoby się bardzo głośno.
Jak wspomnieliśmy powyżej, obecne modele Stelvio i Giulia zbliżają się do końca swojej produkcji. I to na pewno wiadomość słodko-gorzka, bo samochody te były fantastyczne. I choć pracownicy włoskiego producenta potwierdzili, że następca Stelvio będzie wyłącznie elektryczny, pojawiają się plotki mówiące o Giulii. Według nich sportowy sedan mógłby otrzymać zarówno opcje elektryczne, jak i benzynowe – podobnie jak Dodge Charger. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie zależności na rynku, nie zdziwimy się, jeśli nawet SUV otrzyma opcje silników spalinowych.
E-Mobilność
