Tata Curvv to nowy niedrogi i stylowy SUV coupé
Samochód jest przeznaczony na rynek indyjski i został zaprezentowany nieco ponad dwa lata po pojawieniu się samochodu koncepcyjnego. Budżetowy SUV coupé zadebiutuje w Indiach dokładnie 7 sierpnia i spodziewamy się, że będzie natychmiastowym sprzedażowym hitem. Kupujący będą mieli do wyboru wiele wersji silnikowych, w tym elektryka, benzynę, czy nawet Diesla.
Koncepcyjny SUV pojawił się w wersji elektrycznej po raz pierwszy w kwietniu 2022 roku. Z kolei jego odpowiednik napędzany silnikiem spalinowym w styczniu 2023 roku. Co ciekawe, wersje produkcyjne wyglądają bardzo podobnie, choć kilka funkcji zostało nieco stonowanych. Najważniejszym elementem jest oczywiście opadająca linia dachu, dzięki której SUV wygląda jak tańsza wersja BMW X6.
Z przodu znajdziemy przeprojektowane, w pełni diodowe reflektory i nową osłonę chłodnicy. To wszystko sprawia, że SUV wygląda jak inne modele indyjskiego producenta. Samochód otrzymał też konwencjonalne lusterka, mniejsze koła, czy bardziej dyskretny tylny spojler. W wersji elektrycznej producent przewidział też inny zestaw felg zapewniających lepszą aerodynamikę.
Znajome wnętrze i niezłe wyposażenie
Choć Tata nie opublikowała oficjalnie zdjęć wnętrza, dziennikarze z portalu Autocar India mieli do niego wgląd za pomocą wirtualnej rzeczywistości. Ich zdaniem deska rozdzielcza jest bliźniaczo podobna do modelu Nexon. Obejmuje 12,3-calowy system multimediów. Jest także 10,25-calowy zestaw wskaźników i dotykowe elementy sterowania. SUV będzie dostępny też w różnych kolorach – zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz.
SUV opiera się na architekturze drugiej generacji indyjskiego producenta. Podobnie jak wnętrze, również wersje układu napędowego powinny być wspólne z modelem Nexon. Firma nie podała narazie szczegółów, ale SUV powinien otrzymać turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra, a w przyszłości nawet 1,5-litrowego Diesla. Elektryk ma być dostępny z dwoma wersjami akumulatorów, których deklarowany zasięg to 500 kilometrów.
Szczegóły zostaną opublikowane podczas prezentacji 7 sierpnia. Lokalne media szacują jednak, że samochód nie będzie kosztował więcej niż 60 000 złotych. Polacy o zakupie tego typu nowych samochodów z salonu mogą dziś tylko pomarzyć.