Nowy Stratos w legendarnym malowaniu Alitalia wygląda obłędnie, a co najważniejsze można go będzie kupić

Już niedługo na aukcję we Francji trafi kolejny ciekawy samochód.

Nowy Stratos w legendarnym malowaniu Alitalia wygląda obłędnie, a co najważniejsze można go będzie kupić
Podaj dalej

Tym razem jest to nieoficjalny następca legendarnej Lancii Stratos bazujący na Ferrari 430 Scuderia. Za stworzenie samochodu odpowiedzialna jest włoska firma Manifattura Automobili Torino, w skrócie „MAT”. Zaplanowanych jest zaledwie 25 sztuk. Auto, o którym tu mówimy jest pierwszym z serii i ma na liczniku zaledwie 3000 kilometrów.

Uszczypliwi powiedzą, że jest to zwykłe Ferrari, ubrane w rajdowe fatałaszki znane z tras rajdowych oesów. Prawda jest jednak taka, że baza wymagała jednak modyfikacji, dzięki którym w większym stopniu przypomina teraz pierwowzór. Rozstaw osi zmniejszył się o 200 milimetrów, a cała kabina stała się niejako klatką bezpieczeństwa dzięki specjalnym wzmocnieniom.

Znany wszystkim silnik V8 produkcji Ferrari, który napędza nowego Stratosa zyskał 37 koni mechanicznych i jest ich teraz 540. Dzięki skróceniu samochodu i zmianach w nadwoziu udało się uszczuplić wagę o blisko 50 kilogramów względem bazowego Ferrari 430.

Ten konkretny egzemplarz w poprzednim wcieleniu pokonał 30000 kilometrów od momentu wyjazdu z fabryki w Maranello w 2009 roku. Po przebudowie auto zostało pomalowane w znane barwy Alitalia, w których wygląda obłędnie, a na przodzie samochodu zagościły rasowe, rajdowe halogeny.

MAT wycenia swoją pracę na równowartość 554 000 dolarów. Oczywiście do tej kwoty należy doliczyć jeszcze koszt zakupu dawcy. Szacowana cena na aukcji w Paryżu to między 700 000, a 1 000 000 dolarów.

 

Przeczytaj również