Najgorzej sytuacja wygląda w modelu Tata Zest. W testach zderzeniowych wypadł on zdecydowanie najgorzej. Kierowca narażony jest na uszkodzenie praktycznie wszystkich części ciała w przypadku zderzenia. Nie bez powodu samochód nie dostał nawet jednej gwiazdki NCAP.
Nie wiele lepiej sytuacja wygląda w Renault Kwid oraz Chevrolet Enjoy. W pierwszym przypadku samochód pierwotnie miał być hatchbackiem, wyszedł z niego mały crossover. Produkowany jest w wersjach z i bez poduszki powietrznej. W obu opcjach nie dostał żadnej gwiazdki bezpieczeństwa.
W Chevrolecie jedynym systemem chroniącym kierowcę są pasy bezpieczeństwa. Nawet przy stosunkowo niskich prędkościach symulacje zderzenia wypadały fatalnie a podróżujący narażony był na uszkodzenia głowy, klatki piersiowej i kolan.
Fatalnie wypadają również Volkswagen Polo oraz Hyundai i10 przeznaczone na rynek indyjski. Nie posiadają one poduszek powietrznych. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, po testach nie przyznano im żadnej gwiazdki NCAP.
Dlaczego samochody te wypadają tak źle? Prawdopodobnie dzieje się tak ze względu na walkę o pozycję na rynku. Teoretycznie wszyscy producenci mają to samo, więc trzeba jakoś trafić do klienta a co trafi do klienta lepiej od niższej ceny. Niższa cena zaś nie bierze się z niczego, najczęściej niestety eliminowane są systemy bezpieczeństwa.