Nowe limuzyny dla rządu.

Po serii mniejszych, lub większych wypadków zaczęto zastanawiać się nad wymianą floty w polskim rządzie. Główny nacisk położono na nową limuzynę dla premier Szydło. Na początku mówiono o kwocie opiewającej na 2 mln, możliwe jest jednak, że jej koszt wyniesie aż 2,5 mln zł.

Nowe limuzyny dla rządu.
Podaj dalej

Z zapisów na zamówieniu w Biurze Ochrony Rządu możemy wywnioskować, że cały proces dostarczenia limuzyny będzie ściśle tajny a więc w zamyśle ma ona przewozić najważniejsze osoby w kraju.
Oficjalnie nikt nie potwierdzi zatem komu służyć ma nowe zamówienie, ale głosy z różnych stron mówią, że ma nią podróżować premier Szydło. Nie ma to jednak podobno żadnego związku z ostatnim wypadkiem, gdyż zakup limuzyny miał być planowany już na długo przed nim.

Jakie zatem są możliwości? Możemy jedynie spekulować. Prawdopodobnym jest, że będzie to dokładnie to samo auto, którego BOR używał do tej pory a więc specjalnie przygotowane Audi A8 Security. Pod maską znajdziemy tam silnik W12 o mocy 500KM. Jeśli chodzi o systemy bezpieczeństwa, to samochód jest oczywiście opancerzony i ma mnóstwo zaawansowanych systemów, w tym system awaryjnego wychodzenia z auta, gaszenia ognia, czy awaryjnej wentylacji.

Kolejnym samochodem-kandydatem może być tutaj BMW 760Li HS. Pod maską znajdziemy silnik V12 o mocy 544KM. Samochód z Bawarii okryty jest 12 warstwami stali i ma szyby o grubości 6cm. Takim BMW obecnie jeździ prezydent Duda.

Zostają jeszcze dwie limuzyny Mercedesa. S600 Guard oraz Maybach S600 Guard. Mają one silniki V12 o mocy 530KM. Pod względem bezpieczeństwa mają najwyższy stopień certyfikatu z wszystkich aut. W środku znajdziemy m.in. układ alternatywnego powietrza w kabinie, czy hydraulicznego domykania szyb.

Czy Biuro Ochrony Rządu wybierze któreś z tych aut? Czy może zakupiony zostanie całkowicie inny model? Pewnie przekonamy się już wkrótce.

Przeczytaj również