Nowa Toyota RAV4 z ceną od 106 tys. zł ustawia tam kolejki pod salonami. Polacy muszą dopłacić jeszcze 70 tys. zł

Toyota RAV4 to jeden z najpopularniejszych samochodów na całym świecie. Polacy także chętnie po niego sięgają, choć mogą żałować, że Japonia nie leży bliżej nas. SUV jest teraz najlepiej sprzedającym się autem w Nowej Zelandii, gdzie jego cena jest niższa od polskiej o 70 tys. zł. Wynika to jednak z kilku czynników.

Toyota RAV4
Podaj dalej

Na rynku jest już ponad 30 lat, czyli zanim SUV-y stały się modne. Toyota RAV4 przez cały ten czas cieszy się sporym zainteresowaniem. Niestety do Polski, jak i całej Unii Europejskiej, musimy ją importować. Cło, VAT, transport czy dostosowanie do unijnych norm generują koszty, bo ten model produkuje się obecnie tylko w Kanadzie i Japonii. Polski cennik zaczyna się od 176 100 zł. Jednak w takiej Nowej Zelandii, gdzie handel z Japonią jest ułatwiony ze względów podatkowych i odległościowych, nówka z salonu kosztuje w przeliczeniu od 106 tys. zł. Specyfikacje obu wersji są bardzo zbliżone.

Toyota RAV4 Plug-In Hybrid
Toyota RAV4. // fot. materiały prasowe

Toyota RAV4 wyprzedza nawet bestsellerowego pickupa

Nic zatem dziwnego, że przy takim poziomie cenowym Toyota RAV4 sprzedaje się tam obecnie najlepiej. Według raportu MIA w pierwszym półroczu zarejestrowano tam 63 083 szt. aut osobowych i dostawczych. Z tego 4 584 szt. przypadło właśnie Toyocie RAV4, która osiągnęła 7,3 proc. udziału w rynku. Japoński SUV wyprzedził najpopularniejszego pickupa na nowozelandzkim rynku, czyli Forda Rangera. Wynik 4 388 szt. jest niewiele gorszy, ale oznacza też spadek rejestracji o 29,5 proc. Podium kompletuje pickup Toyoty – Hilux, który przekroczył barierę 4 tys. rejestracji (4 096).

Ford Ranger Raptor 2022
Ford Ranger Raptor. // fot. materiały prasowe

Podium mocno napędza lokalny rynek, bo na czwarte miejsce wystarczyło niemal 2 razy mniej rejestracji. Na to miejsce zasłużyło Mitsubishi ASX (2 199 szt.), które tam nadal jest oferowane w pierwszej generacji (po trzech liftingach), a nie jak w Europie jako Renault Captur w przebraniu. Czołową piątkę w Nowej Zelandii uzupełnia Kia Seltos (1 878 szt.), która wyprzedziła Mitsubishi Triton (1 667 szt.). Za Mitsubishi Outlanderem (1 596) i Nissanem Navarą (1 413) jest najpopularniejszy „chińczyk” BYD Shark 6 (1 120). Top 10 uzupełnia Ford Everest (1 068).

Toyota Hilux
Toyota Hilux. // fot. materiały prasowe

Japońska marka odjechała konkurencji

Patrząc na pierwszą dziesiątkę nie jest zaskoczeniem, że w rankingu marek po pierwszym półroczu przewodzą brandy azjatyckie i amerykańskie. Zdecydowanym liderem rynku jest Toyota (14 270 szt.), która o kilka długości wyprzedza Forda (6 809 szt.). Mimo spadków Mitsubishi (6 186 szt.) utrzymuje podium przed Kią (4 377 szt.) czy Nissanem (2 867 szt.). Najpopularniejszą europejską marką w Nowej Zelandii jest Volkswagen (1 203 szt.), który jest dopiero czternasty.

Sklep z częściami samochodowymi online iParts.pl

Przeczytaj również