Niedzielną walkę Nivette rozpoczynał z 13-sekundową przewagą nad drugim Dominikiem Butvilasem, jednak nie dał swojemu rywalowi żadnych szans, ostatecznie powiększając swoje prowadzenie do 52,3 sekundy.
Na najniższym stopniu podium znalazł się wracający do cyklu mistrzostw Polski Bryan Bouffier. Francuz zasiadł za kierownicą dobrze znanego sobie Forda Fiesty Proto, którym w 2015 roku walczył o mistrzowski tytuł z Łukaszem Habajem.
Na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej znalazł się Jarosław Kołtun, a najszybszą piątkę uzupełnił Zbigniew Gabryś. Marcin Gagacki, który za kierownicą Fabii R5 debiutował w rajdach szutrowych zakończył rywalizację na miejscu numer 6.
Krzysztof Oleksowicz w Fieście R5 musiał uznać wyższość swojego rywala z Oponeo Motorsport i zadowolić się siódmym miejscem w klasyfikacji generalnej ze stratą ponad 2 minut do Filip Nivette.
Najlepszy w klasie Open N okazał się Dariusz Topolewski reprezentujący barwy zespołu Oponeo za kierownicą Mitsubishi Lancera Evo IX. W walce w swojej klasie pokonał drugiego Huberta Maja w Fordzie Fiesta Proto.
Na fantastycznym 9. miejscu w generalce i 1. w klasie 4 rywalizację zakończył Kacper Wróblewski, o którym Łukasz Habaj mówi: – jedyna prawdziwa nadzieja polskich rajdów.
W klasie Open 2WD bezsprzecznie najlepszy okazał się Jan Chmielewski, który mimo długiej przerwy w jeździe samochodem z napędem na przednią oś okazał się najlepszy w swojej klasie.
