Zjawiskowa zabawka nie jest tylko statycznym modelem. Do Chirona można wsiąść i nim jeździć. To niewątpliwie historyczny wyczyn – przy użyciu ponad miliona elementów skonstruowano w pełni funkcjonalny samochód o rozmiarach rzeczywistych i z własnym napędem.
Całkowita masa modelu wynosi 1,5 tony a opracowanie i budowa samochodu z klocków zajęła prawie 13,5 tys. godzin. „Zabawkowy” Chiron w przeciwieństwie do swojego protoplasty nie jest demonem prędkości. Silnik zastosowany w modelu pozwala rozpędzić konstrukcję do… 5.3 km/h przy oszałamiającym momencie obrotowym na poziomie 92Nm. Dodatkowo pojazd jest wyposażony w ogumienie Michelin.
Projektanci LEGO: Miesiące pracy nad rozwojem projektu i testami zostały uwieńczone w czerwcu na torze testowym Ehra Lessien niedaleko niemieckiego Wolfsburga. To właśnie tutaj testowany był oryginalny Bugatti Chiron i tutaj też przekonaliśmy się, że nasz samochód rzeczywiście można prowadzić. Byliśmy jeszcze bardziej podekscytowani, gdy oficjalny kierowca testowy Bugatti i dawny zwycięzca Le Mans, Andy Wallace, zgodził się przetestować Chirona w wersji Technic podczas pierwszej jazdy próbnej.
https://www.youtube.com/watch?v=gABW21GkFw8
Nie wiemy jak wy, ale my kochamy Lego! Nieokiełznana fantazja i polot ich pracowników, pozwalają tworzyć takie właśnie dzieła. Przy takich projektach nie liczy się to, czy mają one jakikolwiek sens. Ważne są uśmiechnięte buzie i efekt „WOW!”. Oni tego dokonali i trzeba przyznać – są w tym najlepsi! Chapeau bas Lego!