Niemcy nie chcą już samochodów elektrycznych?
Samochody elektryczne często były reklamowane jako takie, od których nie będziemy chcieli już wracać do benzyny czy Diesla. „Wypróbuj je, a nie będziesz chciał wracać” – głosiły hasła promujące najnowsze technologie. W niektórych grupach właścicieli w Holandii prawie połowa deklaruje, że samochody elektryczne są problematyczne i chce wrócić do spalinówek. Sytuacja jest podobna w Niemczech, gdzie liczba osób chętnych na zmianę na elektryka cały zaś maleje.
Wynika to z czystych liczb. Najnowsze badanie opublikowała właśnie niemiecka firma ubezpieczeniowa Huk-Coburg. Bada ona rozwój rynku od lat. Badania pokazują, ilu niemieckich właścicieli samochodów chce dalej podróżować elektrykami, a ilu od nich się odwraca. CEO firmy powiedział: – Chcieliśmy upewnić się, że odbiór pojazdów elektrycznych jest mierzalny, a także prędkość ich pojawiania się na rynku. Wyniki badania były zaskakujące nawet dla niego. Niemcy po prostu nie chcą już elektryków.
Najnowsza statystyka to duży cios dla samochodów elektrycznych i ich zwolenników. Firma oceniła 14 milionów swoich umów ubezpieczeniowych, dodatkowo przeprowadzając ankietę wśród swoich klientów. Uzyskane dane pokazują, że tylko w tym roku 34 procent właścicieli elektryków wróciła do pojazdu z silnikiem spalinowym.
Te dane są zaskakujące
Biorąc pod uwagę, że są to dane tylko dla trzech z czterech kwartałów tego roku, to ogromna liczba. Wygląda więc, że kierowcy wcale nie są chętni do pozostania przy elektrykach, a wręcz przeciwnie. Sytuacja wygląda też źle dla elektryków od drugiej stronę. Dane pokazują, że liczba chętnych zastąpić swój spalinowy samochód elektrykiem maleje. W tym przypadku tylko 3,9% właścicieli zamieniło Diesla lub benzynę na samochód „bezemisyjny”.
Badanie stwierdza, że tylko 18 procent Niemców jest w stanie zaakceptować elektryka jako jedyny samochód w przyszłości. Są więc sceptycznie nastawieni do elektromobilności. Niemcy uważają mobilność elektryczną za dobrą, choć aż 47% z nich nie uważa tego rozwiązania za dobre.
Niemcy nie zgadzają się też ze daniem „Jedyną opcją dla mnie jest samochód elektryczny w przyszłości”. Tylko 28 procent ludzi odpowiedziało twierdząco na to pytanie w grupie osób poniżej 40 lat. W grupie wieku powyżej 40 lat – tylko 12 procent. Biorąc pod uwagę, kto kupuje nowe samochody z salonów, dane te są naprawdę zastanawiające.