Niemcy pokazali w pełnej krasie nowe BMW X3. Dziwaczne nerki przeniosły się także do wnętrza

Niemcy zaprezentowali nowe BMW X3 

Wygląd nowego X3 jest mocno kontrowersyjny, dlatego zacznijmy od suchych danych i liczb. Niemiecki SUV jest nieco dłuższy i szerszy od swojego poprzednika. Pod względem praktycznym większość przyszłych klientów będzie zadowolona. Pojemność bagażnika wzrosła do 570 litrów, a gdy złożymy tylną kanapę, przewieziemy aż 1700 litrów bagażu. 

Do wyboru będziemy mieli trzy różne układy napędowe: 20d xDrive, 20 xDrive lub m50 xDrive.W przypadku hybrydowego pojemność bagażu będzie mniejsza (odpowiednio: 460 i 1600 litrów) ze względu na akumulatory zamontowane pod podłogą bagażnika. 

Hybryda plug-in otrzyma kombinację turbodoładowanego silnika i akumulatora o pojemności 19,7 kWh. Pozwoli on na przejechanie około 90 kilometrów w trybie czysto elektrycznym. System wytwarza 299 KM, a od 0 do 100 km/h może rozpędzić się w 6,2 sekundy. Niestety, silnik spalinowy bez hybrydy ma tylko cztery cylindry i generuje jedynie 190 KM. W tym przypadku sprint do setki zajmie już 7,8 sekundy. 

Najbardziej „tłusta” wersja M50 otrzymała sześciocylindrowy, 3-litrowy silnik. Z pomocą łagodnej hybrydy układ napędowy ten generuje 398 KM. Tutaj setkę osiągniemy już w zaledwie 4,6 sekundy. A prędkość maksymalna jest ograniczona do 250 km/h. 

SUV nie wygląda przesadnie atrakcyjnie 

Niestety, ale inżynierowie BMW w ostatnich latach przyzwyczaili nas do tego, że ich projekty nie są szczególnie ładne. Co prawda po kilku latach może okazać się, że nasze słowa źle się zestarzały. Ale na chwilę obecną, cóż… Zobaczcie tylko na tego grilla. Oczywiście, SUV wciąż wygląda lepiej niż przykładowo BMW iX, ale jeśli porównamy je do poprzedniego modelu X3, jest dużo gorzej.

Wnętrze wygląda czyściej niż sala chirurgiczna. BMW nie idzie drogą Volkswagena, czy Hyundaia i nie przywraca fizycznych przycisków do swojej kabiny. Wszystko elementy sterujące znajdują się więc na ekranie dotykowym. Ma on wymiar 14,6 cela, natomiast ustawiony w jednolitym panelu zestaw wskaźników mierzy sobie 12,3 cala. 

Jeśli mieliście nadzieję, że o potwornych nerkach z przodu zapomnicie siedząc we wnętrzu, byliście w błędzie. BMW umieściło odpowiednie odnośniki w konsoli środkowej, jak i na tapicerce siedzeń. Nowe X3 pojawi się w czwartym kwartale tego roku, a jego ceny powinny zaczynać się od około 57 900 euro (251 000 zł).