Nicky Hayden podróżował na rowerze ze swoimi znajomymi nieopodal Rimini, kiedy doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego.
Zawodnik został od razu przewieziony do lokalnego szpitala, gdzie stwierdzono rozległe urazy głowy oraz klatki piersiowej. Kilka godzin później został przetransportowany do szpitala Bufalini w Cesenie.
Stan 35-latka nie pozwalał na przeprowadzenie operacji, która zmniejszyłaby ciśnienie w jego czaszce spowodowane obrzękiem mózgu.
Przez cały weekend jego stan krytyczny utrzymywał się, a sam Hayden pozostał na oddziale intensywnej terapii.
W poniedziałkowe popołudnie w oświadczeniu wydanym przez szpital przeczytaliśmy, że Hayden zmarł.
Amerykanin miał na swoim koncie 217 startów w MotoGP w latach 2003 i 2016. W czwartym z sześciu sezonów spędzonych w zespole Hondy pokonał Valentino Rossiego i zgarnął mistrzowski tytuł.
Trzy lata później dołączył do Ducati, a dwa ostatnie sezony w MotoGP spędził w barwach teamu Aspar Honda.
Po pięciu rundach sezonu 2017 World Superbike Hayden zajmował 13. miejsce w klasyfikacji generalnej.