Najtańszy w stawce

Coraz więcej osób przekonuje się do samochodów napędzanych alternatywnymi źródłami energii. Wynika to w głównej mierze z większej dostępności do wiedzy na ich temat. Czynnikiem kontrowersyjnym pozostaje nadal cena nowatorskich konstrukcji. Jest jednak samochód, który zaprzecza tej tendencji.

Najtańszy w stawce
Podaj dalej

W luźnych rozmowach na temat samochodów elektrycznych bardzo często pojawia się temat ich ceny. I chociaż faktycznie za nowy pojazd trzeba zapłacić minimum około 50 tysięcy złotych, to ze względu na prężny rozwój branży, ceny te w najbliższych miesiącach powinny mocno spadać. Pierwszy sygnał można było zaobserwować w odległych Chinach. Tamtejszy rząd bardzo mocno naciska na producentów, aby ci konstruowali i sprzedawali jak najwięcej pojazdów elektrycznych. Ma to na celu oczywiście umocnienie pozycji Chin w jednym z najbardziej perspektywicznych obszarów motoryzacyjnych.

Ale w Azji nie kończy się tylko na prośbach. Jeszcze w poprzednim roku w Liuzhou zastosowano specjalne ulgi i wsparcie dla potencjalnych nabywców pojazdów elektrycznych. Koszt zakupu samochodu udało się zbić do poziomu 5600 dolarów! O jakim pojeździe mowa? Baojun E100 to obecnie najtańsza propozycja dostępna na rynku Azjatyckim. Niewielka konstrukcja jest dziełem SAIC-GM-Wulling, w którym General Motors posiada 44% udziałów. Pojazd w standardzie posiada m.in. elektryczne wspomaganie kierownicy, ABS, układ EBD oraz czujniki parkowania.

Jeżeli klient ma ochotę na większy luksus może oczywiście doposażyć samochód m.in. w system filtrujący powietrze, kolorowy ekran LCD czy nawet czujniki ruchu wykrywające pieszych. Elektryczny silnik jest w stanie wygenerować 39KM mocy (29kW) a maksymalna prędkość jest określona na poziomie 100 km/h. Dzięki litowo-jonowym akumulatorom pojazd jest w stanie pokonać na jednym ładowaniu dystans około 150 km. Ładowanie energii zajmuje około 8 godzin.

Trzeba przyznać, że chociaż osiągi pojazu nie są imponujące, to jednak kwota w pełni elektrycznego samochodu robi już wrażenie. Niespełna 20 tysięcy złotych to sumą, którą z całą pewnością warto zainwestować w auto służące do poruszania się po mieście. Pamiętajmy, że w przypadku tego typu konstrukcji za przejechanie 100 kilometrów zapłacimy nieco ponad 10 złotych w przeliczeniu na zużyty prąd.

Tagi: Elektromobilność

Przeczytaj również