Najtańsza nowa Skoda potaniała do 70 450 zł. Na jednym baku przejedzie około 1 000 km

Od stycznia 2025 r. wiele osób spodziewało się podwyżek cen nowych samochodów. Jednak w niektórych przypadkach rabaty podkręcono jeszcze bardziej. Przykładem tego jest nowy cennik modelu Skoda Fabia, czyli małego auta rodzinnego czeskiej marki.

Skoda Fabia wnętrze z dachem panoramicznym
Podaj dalej

Choć zdecydowana większość klientów widziałaby w swoim garażu SUV-a, to tradycyjne auta osobowe nadal cieszą się zainteresowaniem. Zwłaszcza na zachodzie Europy, ale i u nas warto przypomnieć o ich niewątpliwych zaletach. Skoda Fabia ma 5 gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP i jest nieporównywalnie łatwiejsza w manewrowaniu po mieście.

Skoda Fabia
fot. materiały prasowe

W przypadku tego hatchbacka segmentu B warto zwrócić uwagę na zbiornik paliwa, który ma aż 50 litrów. Przy średnim spalaniu 5 litrów benzyny na 100 km oznacza to teoretyczną możliwość przejechania dystansu okrągłego tysiąca kilometrów. Nawet jeżeli miałoby to być nieco mniej, to wartość jest imponująca. Być może katalogi samochodów w końcu powinny podawać zasięg nie tylko w przypadku aut elektrycznych.

Ile teraz kosztuje nowa Skoda Fabia?

W cenniku obowiązującym od 2 stycznia 2025 r. warto zwrócić uwagę na wyprzedaż rocznika 2024. Tutaj cena za najtańszą opcję to już jest tylko 70 450 zł brutto. Jeszcze w zeszłym miesiącu obniżka z katalogowych 73 450 zł wynosiła tylko 2 000 zł. W tej cenie można dostać Fabię z silnikiem 1.0 MPI o mocy 80 KM. Z manualną 5-biegową skrzynią średnie spalanie wynosi 5,2 l/100 km, co z 50-litrowym zbiornikiem paliwa daje teoretyczny zasięg 960 km.

Skoda Fabia
fot. materiały prasowe

Najniższa opcja wyposażenie Essence zawiera 8-calowy ekran dotykowy z radiem DAB+. Do tego dwa gniazda USB-C, ale chcąc połączyć się przez Android Auto lub Apple CarPlay (przewodowo lub bezprzewodowo) trzeba za 1 600 zł dokupić Pakiet Technology. W gołym standardzie mamy 4 głośniki (6 z Pakietem Technology), bluetooth i klimatyzację manualną. Bez dopłaty jest tylko lakier niemetalizowany Błękit Energy.

Fotel kierowcy można wyregulować także w pionie, a z systemów asystujących są m.in. asystent pasa ruchu, kontrola odstępu z awaryjnym hamowaniem i czy wspomaganie ruszanie pod wzniesienie. Od razu dostaje my też reflektory LED Basic oraz przednie światła przeciwmgłowe. Samochód rozpozna też znaki drogowe, ale żeby nie było za bogato, auto wyjedzie na 15-calowych stalówkach.

Skoda Fabia Monte Carlo wnętrze
Wnętrze Skody Fabii w wersji wyposażenia Monte Carlo. // fot. materiały prasowe

Ile za podwyższony standard?

Ceny wyższej wersji wyposażenia Selection zaczynają się też od atrakcyjnej kowty 74 800 zł. Zyskujemy wówczas system bezkluczykowy, tempomat czy tylne światła w technologii LED. Ciekawostką jest parasolka w drzwiach kierowcy oraz zawartość Pakietu Technology. Najbogatsza wersja Monte Carlo (od 84 450 zł) zawiera 16-calowe alufelgi, przyciemniane szyby i 3-ramienną kierownicę sportową. Dochodzą do tego czarne elementy stylistyczne nadwozia i oświetlenie ambiente. Na sportowym charakterze zyskuje też wnętrze, np. przez fotele ze zintegrowanymi zagłówkami. Jeśli dokupimy fabryczną nawigację (5 600 zł), ekran powiększy się do rozmiaru 9,2″.

Do wyboru jest oczywiście więcej silników i skrzyń biegów, a także opcjonalne instalacje LPG. Najbardziej oszczędne (5,0 l/100 km) są silniki 1.0 TSI o mocy 95 KM (od 73 950 zł) i 1.0 TSI 115 KM (od 76 250 zł), który oferowany jest z 6-biegowym manualem lub z 7-biegowym automatem DSG (od 81 650 zł). Wyłącznie wersja Monte Carlo ma opcję aż 150-konnego silnika 1.5 TSI ze skrzynią DSG. Na wyprzedaży rocznika 2024 za tę wersję zapłacimy tylko 102 900 zł. Promocyjne ceny dotyczą rocznika modelowego 2025 wyprodukowanego w 2024 r., oczywiście do wyczerpania zapasów.

Fabia Monte Carlo
Skoda Fabia Monte Carlo. // fot. materiały prasowe

Przeczytaj również