Najbardziej ekologicznym autem wcale nie jest elektryk. 1. miejsce dla silnika spalinowego

Najnowszy raport bolesny dla elektryków?

Właśnie ukazał się tegoroczny raport GreenerCars, w którym pojazd z silnikiem spalinowym pobił całą resztę. Na miejscach od drugiego do piątego znalazły się jednak pojazdy w pełni elektryczne. Poniżej znajdziecie wszystkie informacje dotyczące raportu, tego jak powstawał, kto wygrał najwięcej, a także który elektryk okazał się najgorszym w tej klasyfikacji. 

Ocenę tego, jak bardzo ekologiczny jest dany samochód, można przeprowadzić na kilka sposobów. Jednym z najprostszych do obliczenia i najważniejszych dla kierowców są ceny kosztów paliwa, wydajność pojazdu, czy inne wskaźniki. Oto sposób, w jaki GreenerCars przygotował swój raport. 

– Aby obliczyć wyniki GreenerCars, ACEEE ocenia każdy samochód z roku modelowego 2024 pod kątem jego wpływu na zdrowie ludzkie w wyniku zanieczyszczenia powietrza związanego z produkcją i utylizacją pojazdów, produkcją i dystrybucją paliwa lub energii elektrycznej oraz emisją spalin z rury wydechowej pojazdu. 

Na 1. miejscu Toyota z silnikiem spalinowym pod maską 

W roku 2024 zwycięzcą została Toyota Prius Prime SE z wynikiem 71 punktów. ACEEE szacuje, że tankowanie Priusa w ciągu roku to średnio koszt zaledwie 2000 złotych. To już trzeci raz, kiedy samochód wygrał w rankingu. Jedną z ważniejszych cech, która się do tego przyczyniła, jest niska masa pojazdu. 

Peter Huether, starszy pracownik naukowy ds. transportu w ACEEE: – Chodzi o kształt nadwozia, zastosowaną w nim technologię i całkowitą wagę. I wszystkie typy Priusów są bardzo wydajne. 

Konstrukcja, która jest wydajna, jest dodatkowo bardzo lekka. A duże i ciężkie akumulatory mogą zmniejszyć emisję dwutlenku podczas jazdy, co nie czyni ich automatycznie bardziej ekologicznymi. Warto zauważyć, że pojazdy elektryczne też wypadły bardzo dobrze. Na 2. miejscu znalazł się Lexus RZ 300e z wynikiem 67 punktów i szacowanym kosztem paliwa na poziomie 2300 złotych. MINI Cooper SE zajął 3. miejsce z takim samym wynikiem jak Lexus, ale wyższym szacowanym kosztem paliwa. Czwarte i piąte miejsce powędrowały odpowiednio do Nissana Leaf i Toyoty bZ4X.