Sprowadzamy coraz mniej
Import samochodów zza granicy z roku na rok jest coraz słabszy. W minionym ledwo udało przekroczyć się liczbę 700 tys. egzemplarzy (705 556 szt.). To oznacza spadek o 17,8 proc. względem 2021 r. Najpopularniejszym kierunkiem, z którego sprowadzamy auta są nadal Niemcy, ale widać tu wyraźne załamanie. 415 784 przerejestrowanych z tego kraju aut w 2022 r. to o 24 proc. mniej niż rok wcześniej. Z żadnego innego kraju nie udało się zaimportować choćby 100 szt. samochodów używanych. Najbliżej tego była Francja z liczbą 97 898 szt.
Za mniejszą liczebnością aut w imporcie podąża niestety coraz starszy wiek ściąganych aut. Średnik wiek aut osobowych przekroczył 13 lat (13,23), a w przypadku egzemplarzy z silnikami benzynowymi aż 14 (14,06). Jest też ich najwięcej, bo stanowią 58,2 proc. importu. Auta z silnikami Diesla mają już tylko 41,4 proc. udziału, a ich średni wiek to 12,12 l. Powoli w Polsce rozkręca się rynek importowanych aut elektrycznych. Choć ich udział to na razie 0,4 proc. to ich liczebność jest zauważalna w statystykach. Średni wiek sprawdzanych elektryków to 5,78 l., a hitem są używane Nissany Leafy z Norwegii. Import aut z tego kraju wzrósł o 67,7 proc do 4 654 szt.
Który model był hitem importu?
Jednak nadal najczęściej sprowadzamy auta marek niemieckich. Po wielu latach dominacji Audi A4, w tym roku doszło do kluczowej zmiany. 2022 r. z najlepszym wynikiem zajął Opel Astra, który od lat był blisko pierwszego miejsca. W tym roku do wygranej wystarczyło sprowadzenie 21 237 szt. To zaledwie 33 egzemplarze przewagi nad wspomnianym Audi A4 (21 204). Podium skompletował Volkswagen Golf, który zdołał przekroczyć próg 20 tys. rejestracji (20 648). Za BMW Serii 3 (15 791) i Audi A3 (14 068) sklasyfikowano najpopularniejszy model wśród marek spoza Europy, czyli Forda Focusa (13 189).
Skąd w tym roku taki szał na Opla Astrę? „W dużym stopniu z tego, że egzemplarze jeszcze nawet z 2015 r. (4 generacja) posiadały proste silniki z wtryskiem wielopunktowym (nawet z turbo), przystosowane do instalacji LPG, coś czego nie oferował w tych rocznikach Volkswagen” – przekonują autorzy raportu. „Możliwość bezproblemowego obniżenia kosztów eksploatacji jest dużym atutem tego modelu” – dodają. Dodatkowym atutem jest tutaj łatwa dostępność części zamiennych oraz dość atrakcyjny design. Także ceny aut w Niemczech są relatywnie niskie.
Warto jeszcze zauważyć, że ogólnie najpopularniejszą marką w 2022 r. wśród aut importowanych był Volkswagen. Z liczbą 71 836 rejestracji wyprzedził Opla (69 106) i Forda (65 511). Poza podium znalazły się Audi (60 284), BMW (44 752) i Renault (38 749), które było najlepsze wśród aut dostawczych (11 739 szt.). Głównie za sprawą modelu Master (5 640 szt.). Jak nie trudno się domyślić, wśród importowanych dostawczaków dominują modele z silnikami Diesla (94 proc.). Jednak nawet w tej branży powoli rośnie udział aut elektrycznych (0,3 proc.).
Źródło: IBRM Samar