SUV ze Szwecji to najpopularniejsza hybryda plug-in
Rynek samochodów typu PHEV w Europie rośnie powoli, ale zauważalnie. Według danych Jato Dynamics w pierwszym półroczu zarejestrowano 489 558 szt. hybryd plug-in. To wzrost o 2 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku. Badanie obejmowało 27 państw Unii Europejskiej oraz rynek Wielkiej Brytanii, czyli jednego z największych Europie.
Klienci najczęściej rejestrowali Volvo XC60 PHEV, który w Polsce kosztuje od 269 900 zł. Szwedzki SUV w tej wersji napędowej zebrał łącznie 29 903 rejestracje. To o 42 proc. więcej niż w pierwszym półroczu 2023 r. Wówczas na pierwszym miejscu był Ford Kuga PHEV, który nawet z ubiegłorocznym rezultatem byłby dziś drugi. Po 21-procentowym spadku ten model uzyskał 20 848 rejestracji, ale w trakcie półrocza do sprzedaży trafiła odświeżona odsłona Kugi.
Poprawa o 200 proc. nie wystarczyła na podium
Znacznie bardziej zacięty był pojedynek o najniższy stopień podium. Tutaj wielu producentów zanotowało znaczącą poprawę, a najlepiej wyszło na tym BMW X1 PHEV. Kompaktowemu SUV-owi naliczono 17 669 rejestracji, czyli o 59 proc. więcej niż w H1 (pierwsze półrocze) 2023. Niewiele zabrakło, aby do top3 wbiło się Audi A3 Sportback TFSI e. Wzrost sprzedaży aż o 200 proc. pozwolił na dostarczenie 16 835 szt.
W pierwszej piątce znalazła się też coraz mocniejsza na rynku Cupra Formentor. Przedliftowa odmiana uzbierała na tzw. rynku Europe-28 16 464 rejestracje (+80 proc.). To więcej niż hybrydy plug-in na bazie Mercedesa GLC (15 628 szt.; +48%) czy BMW Serii 3 (13 994 szt. +12%). Czołową dziesiątkę europejskich PHEV-ów pierwszego półrocza skompletowały Hyundai Tucson (12 935 szt.), Volvo XC90 (12 277 szt.) i Kia Sportage (12 237 szt.).
Warto zauważyć, że w rankingu najpopularniejszych aut PHEV dominują marki premium. Hybrydy plug-in nie są bowiem tanie, choć tę technologię oferują też producenci aut spoza segmentu premium. Choć wydaje się to bardzo przekonująca opcja elektryfikacji, to w Europie (ale i w Polsce), wyższą sprzedaż niż PHEV-y mają pełne elektryki z baterią. Klientów na BEV-y jest niemal dwa razy więcej.