Co wyjątkowego ma Fiat 126p Toma Hanksa?
Ten specjalny Polski Fiat 126p odrestaurowano w BB OldTimer Garage, a wnętrze przygotowali eksperci z Carlex Design. Jest pomalowany na biało oraz wyposażony w chromowane zderzaki, a także 12-calowe felgi stalowe z oponami Dębica Passio 135/80. O jego wyjątkowości świadczy m.in. plakietka „one-of-one” (pol. jeden jedyny) na tylnej klapie.
Wewnątrz znajdziemy zieloną tapicerkę robioną na zamówienie. Niektóre elementy wykończono aluminium (prędkościomierz z milową skalą) oraz drewnem. Inne wyjątkowe akcenty to dwie sakiewki na oparciach foteli. Umieszczono w nich narzędzia na wypadek, gdyby coś się zepsuło po drodze, bo jak głosi legenda Malucha można naprawić młotkiem i śrubokrętem. W środku także nie brakuje plakietki z nazwiskiem Toma Hanka, ale i własnoręcznego autografu hollywoodzkiego gwiazdora (moment złożenia na wideo poniżej).
Z tyłu zamontowano kultowy, dwucylindrowy silnik o pojemności 594 cm3, który wytwarza zaledwie 23 KM mocy i 39 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Czterobiegowa manualna skrzynię biegów przekazuję tę „moc” na tylne koła. Według wykazu, samochód był ostatnio serwisowany w listopadzie 2021 r. i pozostaje w nieskazitelnym stanie mechanicznym. Odczyt licznika wynosi 278 mil (ok. 447 km), ale nikt tak naprawdę nie zna prawdziwego przebiegu podwozia.
Za jakie pieniądze poszedł ten Maluch?
Tom Hanks postanowił przekazać swój prezent na aukcję charytatywną. Dochód z niej przeznaczony zostanie na Fundację Elizabeth Dole, której aktor przewodniczy. Instytucja wspiera miliony amerykańskich weteranów wojennych. Choć Fiat 126p po Tomie Hanksie to prawdziwa gratka, mało kto spodziewał się, że auto pójdzie za tak gigantyczne pieniądze. Na 2 minuty przed końcem stoczono emocjonującą batalię. Jeden z użytkowników podbił cenę do 80 500 dolarów, ale triumfator przebił to 83 500 dol. Oznacza to, że tego Malucha z 1974 r. sprzedano za blisko 360 tys. złotych, czyli najdrożej w historii.