Rynek nowych samochodów w Polsce wyraźnie się ożywił, bo w ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku zarejestrowano 88 767 nowych osobówek. Jak pokazuje raport IBRM Samar, to wzrost aż o 20,7 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku.
Na zakupy ruszyły nie tylko firmy, które napędzają rynek, ale i klienci indywidualni. Z danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) wynika, że ta druga grupa stanowi w tym roku ponad 33 proc. kupujących. Te dane nie są zbyt precyzyjne, bo CEPiK zalicza do osób fizycznych niektóre działalności gospodarcze i spółki cywilne.
SUV-y zalewają Polskę
Do Polski zdecydowanie dotarła moda na SUV-y, których jest aż 7 w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych modeli. Wyniki kompaktów ratują jeszcze firmy. Dzięki temu zestawienie otwiera Toyota Corolla z wynikiem 5 597 rejestracji w styczniu i lutym. Na drugim miejscu mamy już najpopularniejszego SUV-a, czyli Toyotę Yaris Cross (3 717 szt.). Ten popularny B-SUV wyprzedził nawet flotowe hity jak Skoda Octavia (3 291) czy Toyota Yaris (2 439).
Resztę pierwszej dziesiątki kompletują wyłącznie SUV-y. Po pierwszych dwóch miesiącach podium w tej grupie nadwozia kompletują Kia Sportage (2 401) i Toyota C-HR (2 354). Próg powyżej 2 tys. egzemplarzy osiągnęły już także Hyundai Tucson (2 297) i Toyota RAV4 (2 088). Coraz większym przebojem w Polsce jest Cupra Formentor, którą zarejestrowano w tym roku już 1 503 razy. Czołową dziesiątkę ogólnego zestawienia uzupełnia Skoda Kamiq (1 347).
Gdzie jest Dacia Duster?
Tyle SUV-ów a na liście nie ma najtańszego? Tak, bo po styczniu i lutym Dacia Duster uplasowała się na jedenastym miejscu. Po te dane musieliśmy zajrzeć do szerszego raportu Polskiego Związku Przemysłu Samochodowego (PZPM). 1 285 rejestracji Dustera pozwoliło o włos wyprzedzić Toyotę Corollę Cross (1 274).
Dane pokazują, że Polacy decydując się na nowego SUV-a lubią zapłacić nieco więcej za komfort lub prestiż. Oczywiście budżetowa Dacia zdecydowanie nie jest w kryzysie. Jednak 2 838 sprzedanych aut osobowych jest wynikiem tylko odrobinę lepszym od rosnącego w Polsce Volvo (2 785), które jest przecież w klasie premium.
Nawet klienci indywidualni wybierają inne SUV-y
Dacia Duster zawsze bywała wysoko chociaż w zestawieniu rejestracji klientów indywidualnych. Jednak tutaj nie jest o wiele lepiej. W tej grupie po ubiegłym miesiącu liderem jest Toyota Yaris Cross (2 158) przed Kią Sportage (1 390) i Toyotą C-HR (1 106). Za podium złożonym z SUV-ów plasuje się Toyota Corolla (1 057) i Hyundai Tucson (958).
Szósta Toyota Yaris już dawno nie była widziana poza top5 wśród klientów indywidualnych. Tymczasem Dacia Duster (656) jest dopiero dziewiąta za Skodą Kamiq (761) i Renault Captur (734). Wynik Dustera w rejestracjach osób fizycznych prawie udało się wyrównać Dacii Sandero (639).
Czy jest to zaskoczenie?
Być może nie do końca, bo na przestrzeni lat Dacia Duster wyraźnie podrożała. Teraz cennik zaczyna się od poziomu 79 900 zł. Nie tak dawno, bo jeszcze w 2018 r. było to 39 900 zł (podwyżka o ponad 100 proc.). Choć wciąż jest tanim SUV-em, to wraz z rozwojem wyposażenia modelu, Duster przestał być wyjątkowo tanim autem.
Wchodząc na średnią półkę cenową wśród samochodów za względnie przystępne kwoty, jest porównywany z konkurencją, która nie ma łatki marki budżetowej. Przynajmniej w Polsce na razie nie przekłada się to na sukces, choć pod względem wyposażenia i jakości Dacia Duster wydaje się atrakcyjniejsza niż kiedykolwiek.