Coraz mniej, coraz starsze
W minionym roku można było powiedzieć o bardzo wyraźnym załamaniu się importu samochodów używanych do Polski. Z danych IBRM Samar wynika, że w całym 2022 r. sprowadziliśmy 772 348 szt. aut używanych, co stanowi spadek o 17,8 proc. Ten rok także zaczął się od spadku, ale już 4-procentowego względem stycznia 2022 r. Do kraju trafiło zza granicy 53 082 aut używanych, najwięcej z Niemiec (31 025 szt.).
Importowane auta są niestety coraz starsze, bo średnia wieku pojazdów osobowych przekracza 13 lat (13,03). Jak wskazuje raport IBRM Samar, najgorzej jest w przypadku aut z silnikami benzynowymi. Tam średnia znów jest blisko 14 lat (13,88), która w zeszłym roku nieraz została przekroczona. W styczniu średni wiek sprowadzanego diesla wynosił blisko 12 lat (11,96), ponieważ aut z tym silnikiem ludzie pozbywają się za mniejsze pieniądze.
To Audi było największym hitem
W pierwszym miesiącu 2023 r. najchętniej rejestrowanym autem zza granicy było Audi A4 (1 573 szt.). Polacy od lat uwielbiają ten model z kilku powodów. Przede wszystkim nawet te 14-letnie egzemplarze wyglądają szpanersko i uznaje się je za solidne. Wyposażenie jest dość luksusowe, a cena 29 tys. zł za wersję kombi w dieslu śmiesznie niska. To często przekonuje kierowców w Polsce, aby zainwestować w Audi A4 jako rodzinny samochód na lata. Zwłaszcza że popularny 143-konny diesel 2.0 spala tylko 4,5 l/100 km, a na jednym baku przejdzie ok. 1 444 km.
Jednak równie dużą popularnością cieszy się Volkswagen Golf, którego w styczniu zarejestrowano (z importu) 1 519 razy. Z trzecim wynikiem rok zaczął Opel Astra (1 499 szt.), czyli najpopularniejszy samochód używany zza granicy w 2022 r. Choć zazwyczaj wiele czołowych miejsc w rankingu rejestracji zdobywają auta niemieckich marek, to 4. miejsce zajął lubiany w Polsce Ford Focus. Liczba 1 127 rejestracji pozwoliła na wyprzedzenie takich hitów jak BMW serii 3 (1 117) czy Audi A3 (1 013).
Zresztą Ford (5 268 rejestracji) był drugą najpopularniejszą marką za Volkswagenem (5 468). Podium skompletował Opel (5 063), co sprawiło, że nie zmieścił się na nim producent bestselleru, czyli Audi (4 427).