Co szykują Japończycy?
Według doniesień japońskiego Best Car Web, Subaru i Toyota wspólnie opracowują nową „maszynę WRC”, która zadebiutuje jesienią 2022 r. W publikacji podano, że będzie ona miała rozmiar nadwozia podobny do modelu Impreza. Pojazd otrzyma silnik typu boxer oraz symetryczny napęd na cztery koła, znak rozpoznawczy Subaru.
Może to zwiastować nową generację Subaru WRX STI, ale tym razem z siostrzanym odpowiednikiem w Toyocie. Ma to być jednak znacznie bardziej ekscytująca para niż Subaru BRZ / Toyota GT 86 czy BMW Z4 / Toyota Supra. Zwłaszcza obecność boxera w Toyocie byłaby czymś przełomowym. Nowa platforma e-TNGA ma umożliwić wydanie samochodu jako hybrydy plug-in.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Czy Subaru wróci do WRC?
Określenie „maszyna WRC” wcale nie musi być na wyrost. Subaru jest nieustannie namawiane na powrót do Rajdowych Mistrzostw Świata, które mocno wypromowały markę w latach 90′ XX w. Plotki napędza niedawna wypowiedź Yvesa Mattona, odpowiedzialnego za rajdy w FIA. Francuz ujawnił, że WRC ma na horyzoncie nowego producenta, choć jeszcze nie na początek ery hybrydowej, która nastąpi w 2022 r.
Czy chodzi o Subaru? Ciężko powiedzieć, ale w obliczu niepewności co do pozostania Hyundaia w światowym czempionacie, jest to jak najbardziej możliwe. Prezes Toyoty, Akio Toyoda jest zwolennikiem powrotu Subaru, w którym jego koncern ma 20 proc. udziałów. Toyota może być jedynym w pełni fabrycznym zespołem, który przygotuje hybrydową rajdówkę Rally 1 na sezon 2022. Jednak plotki o nowym hot hatchu Toyoty i Subaru może być zapowiedzią homologacyjnej wersji specjalnej pod powrót marki spod znaku plejad do WRC.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH