Stacje paliw będą spektakularnie obniżać ceny benzyny i diesla w Polsce. Jak bardzo?

W drugiej połowie maja stacje paliw będą miały możliwość znacznego cięcia cen benzyny i diesla. Zmiany, które widać na rynku hurtowym, niebawem gwałtownie będą oddziaływać na stawki detaliczne. Analitycy rynku paliw są przekonani, że drogo już było i teraz czekają nas obniżki.

Stacje paliw obniżą ceny benzyny i diesla
Podaj dalej

Na stacje paliw wracają niższe ceny

Ostatnie dwa miesiące mogą kojarzyć się głównie z dużymi podwyżkami cen benzyny. Popularna 95-tka prawie kosztowała tyle co diesel, który dla kontrastu miał stabilny poziom cenowy. Pewne korekty w dół dało się już zauważyć w tym tygodniu. Ze środowego raportu e-petrol.pl wynika, że wszystkie popularne paliwa potaniały o 1 grosz na litrze. Tym samym benzyna 95-oktanowa kosztuje średnio 6,65 zł/l, diesel 6,68 zł/l, a LPG 2,83 zł/l.

Kierowcy SUV-ów zapłacą więcej za paliwo
fot. freepik.com / feepikcontributorthailand

Na pylonach pozycje Pb95 i ON czeka teraz kolejny wyścig łeb w łeb, ale na szczęście w drugim kierunku. Zobaczymy, które z nich potanieje bardziej. Od początku maja oba paliwa zaczęły mocniej tanieć w hurcie. Wpływ na to mają utrzymujące się od końcówki kwietnia niższe notowania ropy naftowej (ok. 83 dolary za baryłkę). Nie bez znaczenia jest też w miarę mocna złotówka względem dolara (kurs ok. 4,00 zł).

Jak to się przełoży na rynek detaliczny w nadchodzącym tygodniu?

Według najnowszej prognozy e-petrol.pl, benzyna Pb95 powinna być wyraźnie tańsza. Na razie średnia ogólnopolska może spaść o ok. 10 groszy na litrze. Prognozowany zakres to zatem 6,54-655 zł/l. Bardzo zbliżony pułap oczekiwany jest dla oleju napędowego, bo ten określono na 6,55-6,66 zł/l. Tańszy może być nawet autogaz, ponieważ średnia cena LPG powinna wynieść 2,79-2,85 zł/l. Lokalnie ceny mogą być nawet niższe o kilkanaście groszy na litrze.

Jakie ceny benzyny i diesla po majówce?
fot. freepik.com – arminka19899

Patrząc na tempo spadków w hurcie można być pewnym, że to dopiero początek obniżek. Jeszcze większe oczekiwane są pod koniec maja, o ile trend się utrzyma. Ten zależy po części od sytuacji na świecie. Cały czas widnieje groźba podwyżek cen ropy, na co może wpłynąć kilka czynników.

„Chodzi przede wszystkim o budzenie się chińskiego popytu i raczej niespecjalnie skuteczne działania, jeśli chodzi o proces pokojowy na Bliskim Wschodzie” – tłumaczy dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl. „To są czynniki, które mogą dla ropy oznaczać pewną zmianę na plus” – dodaje.

Przeczytaj również