Niska cena ma swoją cenę
Tak duża okazja na miejskiego SUV-a Peugeota nie jest wyjątkiem. Wygląda na to, że chcąc kupić 2008-kę bez problemu znajdziemy ofertę poniżej 110 tys. zł na lepszą wersję wyposażenia Allure. Dobrej ceny należy zacząć szukać nie w konfiguratorze, a w ofercie aut dostępnych od ręki.
Warunki uzyskania nawet ponad 15 tys. zł rabatu są w zasadzie tylko dwa. Musimy lubić szary kolor (Selenium) i zdecydować się na słabszy, 100-konny silnik 1.2 turbo Pure Tech z manualną, 6-biegową skrzynią. Może i przyspieszenie do setki zajmuje 10,8 sekundy, ale spalanie to tylko 5,6 l benzyny na 100 km. Co ciekawe, wspomniana oferta na dokładnie 104 052 zł dotyczy rocznika produkcji 2024.
Co w ogóle oferuje wersja wyposażenia Allure?
Różnicę widać od razu za kierownicą, bo za nią znajduje się tzw. Peugeot i-Cockpit. W „bieda wersji” Active mamy tam 3,5-calowy, analogowy wyświetlacz TFT. W Allure mamy już 10-calowy wyświetlacz cyfrowy. Oprócz tego główny ekran multimedialny o przekątnej 10 cali ma rozdzielczość HD (w Active tylko SD). Zyskujemy też tryb WiFi oraz drugie gniazdo USB typu C, które posłuży nie tylko do ładowania, ale i do transmisji danych.
Dodatkowo otrzymujemy lepszą tapicerkę, a fotel kierowcy ma regulację wysokości, co docenią zwłaszcza niższe osoby. Wspomaganie parkowania mamy też nie tylko z tyłu, ale i z przodu. W podstawowej wersji Active mamy też tradycyjny hamulec ręczny na linkę. W Allure mamy już coraz powszechniejszy elektryczny hamulec postojowy. Ponadto cała konsola centralna z podłokietnikiem jest podwyższona dla większej wygody. Z zewnętrznych elementów należy wskazać przede wszystkim prawilne 17-calowe alufelgi zamiast 16-calowych stalówek z kołpakami.
SUV do wyrwania w naprawdę okazyjnej cenie
Jednak przeszukiwanie Peugeotów 2008 dostępnych od ręki pozwala na wynalezienie nawet większych okazji. Przykładowo wersja z czerwonym lakierem Elixir, także w wersji Allure jest przeceniona u dealera ze Słupska o 16 562 zł. Zamiast katalogowej ceny 127 400 zł, SUV oferowany jest od ręki za 110 838 zł. Zyskuje się nie tylko na lakierze, bo z opcji dodatkowych auto ma podgrzewane fotele przednie, system Advanced Grip Control, opony całoroczne klasy 3PMSF, a także bezkluczykowy dostęp i uruchamianie.
Wersję 130-konną z automatyczną skrzynią EAT8 można kupić od ręki od 126 308 zł (rabat 12 492 zł). Na pokładzie znalazł się tam dodatkowo system bezprzewodowego ładowania smartfona, kamery 360, system monitorowania martwego pola czy stop&go. Niezłą stawkę można też uzyskać na miękką hybrydę (130 KM), która spala tylko 4,9 l/100 km. Egzemplarz z nawigacją kosztuje tylko 132 769 zł, a cena katalogowa takiego pakietu to 145 900 zł. Atrakcyjnych ofert zatem nie brakuje, wystarczy cierpliwie poszperać, a czasem pójść na drobny kompromis.