Zdecydowany lider jeszcze tańszy
Jak wskazuje IBRM Samar, segment premium w Polsce nieco się skurczył względem ubiegłego roku (-3,9 proc.), ale straty nie są duże. Na naszym rynku miano dominatora ma Volvo XC60, którego od stycznia do lipca zarejestrowano 3 143 egzemplarze. Takiego wyniku nie udało się osiągnąć żadnemu innemu modelowi z segmentu premium.
Volvo XC60 zdobywa rynek m.in. za świetny stosunek ceny do jakości, a od sierpnia ten argument będzie jeszcze silniejszy. W polskich salonach Volvo XC60 oraz inne SUV-y można kupić w cenie jak bez podatku VAT. Producent deklaruje także odbiór jeszcze w tym roku. W przypadku lidera polskiego segmentu premium to oszczędność rzędu 45 200 zł, za co do nie dawna można było kupić Dacię Sandero (obecnie 55 900 zł).
Drugą lokatę wśród modeli luksusowych ma BMW serii 3 (2 193 szt.), które dzielnie radzi sobie pośród całej masy SUV-ów. Próg 2 000 egzemplarzy zdołało przez 7 miesięcy przekroczyć jeszcze tylko najpopularniejsze Audi, czyli Q5 (2 026). Niewiele do osiągnięcia tego pułapu zabrałko BMW X3 (1 942), które po pierwszym półroczu było na podium. Top5 kompletuje Mercedes GLC z 1 8237 rejestracjami.
Niemieckie podium
Jeżeli popatrzymy na sprzedaż poszczególnych marek, a nie modeli, to liderem rynku w Polsce jest BMW. W tym roku bawarska marka sprzedała aż 14 058 samochodów, co pozwala trzymać bezpieczny zapas nad Mercedesem (12 859) i Audi (10 863). Producent najpopularniejszego modelu, czyli Volvo plasuje się na 4 pozycji ze sprzedażą na poziomie 6 683 egzemplarzy.
Piąty Lexus ma na swoim koncie już tylko 2 598 rejestracje, czym i tak wyraźnie wyprzedza Mini (1 811) i Porsche (1 644). Land Rover (1 094) i Alfa Romeo (1 030) w lipcu przekroczyły w końcu poziom 1000 sprzedanych aut. Licznik elektrycznej Tesli zatrzymał się na liczbie 503 szt. Jednak firmie Elona Muska udało się utrzymać w czołowej 10-tce przed markami DS (497) i Jaguar (376).
Polacy widzą się w Ferrari
Spośród oferty supersamochodów Polacy najczęściej sięgają po Ferrari, których w tym roku przybyło u nas 64. Marka spod znaku wierzgającego ogiera sprzedała od stycznia do lipca więcej aut niż Bentley (52), Maserati (44) i Lamborghini (31), Aston Martin (19) i Alpine (18).