W jaki sposób odczujemy wyższy VAT na diesel, benzynę i LPG?
„W tym tygodniu ceny na polskich stacjach praktycznie nie różnią się od poziomów zeszłotygodniowych” – ocenia dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl. „6,53 zł płacimy średnio za litr benzyny 95-oktanowej. 7,66 zł, czyli grosz mniej za litr oleju napędowego. O 2 gr potaniał nam również autogaz, sprzedawany po 2,91 zł/l. Także możemy mówić o bardzo dużej stabilności cen, właściwie przez cały grudzień” – zauważa.
„Jeśli chodzi o nowy rok, na horyzoncie pojawia nam się zmiana stawki VAT-owskiej” – przypomina ekspert e-petrol.pl. „Właściwie przywrócenie normalnej, 23-procentowej stawki VAT na paliwa silnikowe. Jednak nie spodziewamy się, żeby to w mocny sposób uderzyło w polskich klientów stacji paliw. Już padały te zapowiedzi ze strony operatorów rynku paliwowego, że nie będą to zmiany odczuwalne dla indywidualnych tankujących. Zapewne możemy to interpretować w ten sposób, że pojawi się jakaś korekta marż tychże operatorów. Po to, żeby nie przenosić znaczących podwyżek na stacje” – tłumaczy.
Ile zapłacimy za paliwo od nowego roku?
„Zapewne w nowy rok wejdziemy na poziomach cenowych bliskich tym obecnym, czyli 6,50-6,60 zł/l dla benzyny i 7,60 zł/l mniej więcej dla oleju napędowego” – prognozuje dr Jakub Bogucki. „W tych rejonach będziemy poruszać się także w nowym roku. To właściwie jest takie najspokojniejsze i najbardziej pożądane podsumowanie ostatnich dni, jakie możemy w tej chwili zrobić. Będzie zapewne podobnie jak w końcówce 2022 r., a mogłoby być znacznie gorzej. Gdyby te stawki VAT-owskie zostały przeniesione tak bezpośrednio, to wtedy cena zarówno benzyny, jak i oleju napędowego mogłaby pójść w górę o około złotówkę. A tak, zapewne pozostaniemy na poziomach znanych z grudnia 2022” – przewiduje analityk.