Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z Platinum ORLEN OIL.
Kuba Przygoński jest najbardziej znany ze startów w aż 14 edycjach Rajdu Dakar. W swojej karierze osiągnął najwyższe miejsce wśród Polaków w kategorii motocykli (6. w 2014 r.). Po przesiadce do samochodu, jego najlepszym osiągnięciem pozostaje 4. lokata z 2019 r. Jednak jego drugą pasją jest drifting, a kierowca z Warszawy ma już na koncie 5 tytułów mistrza Polski w tej dyscyplinie. 38-latek na Poznań Motor Show przyprowadził swój najnowszy driftowóz.
Nie pytaj ile pali ten Diabeł
Jest to w pełni wyczynowa Toyota GR86, do której przeszczepiono silnik z Toyoty GR Supra. Pod maską drzemie teraz silnik R6 3.0 turbo, którego moc 870 KM jest przekazywana sekwencyjną skrzynią biegów (z cut-off) na tylne koła. W aucie zastosowano wyczynowy dyferencjał i 3-tarczowe, spiekowe sprzęgło, które musi znosić piekielne osiągi „Diabła”. W obecnej specyfikacji ten GR86 dysponuje 950 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Spalanie? Lepiej nie pytać, bo wynosi 340 litrów… na godzinę.
Nadwozie z włókna węglowego sprawia, że auto mimo klatki bezpieczeństwa i dużego silnika waży tylko 1250 kg. Dla porównania seryjna GR86 ma masę 1271 kg. O łatwe wprawienie w poślizg dba nie tylko stosunek nadmiaru mocy do masy, ale i hydrauliczny hamulec ręczny z osobnymi zaciskami. Lekkie pociągnięcie dźwigni potrafi momentalnie zdestabilizować tylną oś, mimo przyczepnych semi-slicków. Szerokość tylnych opon to aż 285 mm.
Najlepszy otrzyma dodatkową nagrodę
Samochód Kuby Przygońskiego jest wielką motywacją dla uczestników XII Ogólnopolskich Mistrzostw Mechaników. Kierowca ORLEN Team zapowiedział, że triumfator w kategorii Młody Mechanik otrzyma miesięczny staż w jego zespole. Będzie to doskonała okazja do „pogrzebania” przy Diable oraz innych sportowych maszynach, ponieważ przez garaż ekipy „Przygona” przewija się wiele ciekawych projektów.