Fabryczny zespół Toyoty na miejsce przygotowań do Rajdu Safari wybrał lasy z szutrowymi partiami w Portugalii. Na nagraniu umieszczonym w serwisie X widać, że na trasie nie brakowało błotnistych partii z głębszymi kałużami. Takie warunki, a nawet bardziej ekstremalne oczekiwane są w tegorocznej edycji kenijskiego klasyka. Przełom marca i kwietnia zbiega się tam bowiem z początkiem pory deszczowej. Odcinki specjalne mogą miejscami wyglądać jak błotne przeprawy z rajdów terenowych.
First gravel running of 2024 as we get ready for Safari 🙌#ToyotaGAZOORacing #GRYaris #WRC pic.twitter.com/VRcGfGjp7U
— TOYOTA GAZOO Racing WRT (@TGR_WRC) March 7, 2024
Mistrz świata WRC ze snorkelem?
Gdy Rajd Safari powrócił do WRC w 2021 r. miał bardziej cywilizowany charakter niż edycje rozgrywane 20 lat wcześniej. Teraz organizatorzy stopniowo starają się przywrócić wytrzymałościowy charakter imprezy. Przygotowano pod to nawet przepisy techniczne, bo od tego roku samochody najmocniejszej kategorii Rally1 mogą korzystać z tzw. snorkeli. Są to specjalne kanały powietrzne, które dzięki umiejscowieniu wlotu na dachu, dostarczają do silnika czystsze powietrze. Do tej pory przepisy umożliwiały montaż snorkeli jedynie w autach Rally2.
Classic wing mirror (1) and possibly a snorkel (2) in the Toyota GR Yaris #Rally1 used today by @KalleRovanpera & @JonneHalttunen in the test for the preparation of @SafariRallyWRC #WRClive #WRCliveES #WRCjp #SafariRally #WRC
📹by @TGR_WRC pic.twitter.com/KVrNdt6Dal— WRCWings (@llluis555) March 7, 2024
Pasjonat rajdowej aerodynamiki Lluis Vazquez Vilamajó w serwisie X zwrócił uwagę, że Toyota GR Yaris Rally1 miała na testach zamontowany snorkel. Będzie to pierwszy w historii przypadek, gdy hybrydowe rajdówki Rally1 skorzystają z tego rozwiązania. Zresztą różne generacje samochodów WRC nie używały snorkeli od czasu Rajdu Safari w 2002 r. Hiszpan zwrócił też uwagę na przywrócenie innego klasycznego elementu. Chodzi o małe lusterka boczne, które kojarzone są bardziej z rajdami lat 90′. Być może Toyota zastosuje ja właśnie w tegorocznym Safari.
Syn legendy na prawym
Ciekawostką jest fakt, że na testy do Portugalii nie wybrał się pilot Kalle Rovanpery, czyli Jonne Halttunen. Podczas testów 23-latka pilotował Ville Mannisenmaki. To mistrz Finlandii (jego kierowca to Teemu Asunmaa), który już nie pierwszy raz pomaga Rovanperze w przygotowaniach do rajdów. 28-letni pilot ma rodzinne tradycje, bo jego tata Risto Mannisenmaki to legenda WRC.
Ojciec był pilotem Tommiego Makinena w latach 1998-2001. W dwóch pierwszych sezonach zdobyli razem mistrzostwo świata (dla kierowcy były to tytuły nr 3 i 4). Ostatnie wspólne zwycięstwo załogi Makinen/Mannisenmaki miało miejsce w 2001 r., gdy jechali Mitsubishi Lancerem Evo 6.5 w Rajdzie Safari. Razem odnieśli ich 13, a na podium w WRC stali 23 razy.