Dlaczego ropa drożeje?
Ceny ropy naftowej niedawno spadały, ponieważ obawiano się spadku popytu. Teraz dla odmiany niepewność wzbudza podaż. Zachodnie sankcje na rosyjską ropę i dostawy paliw w związku z konfliktem na Ukrainie zakłóciły przepływy handlowe do rafinerii i użytkowników końcowych. Rosną obawy, że wysiłki banku centralnego w celu opanowania rosnącej inflacji mogą wywołać recesję.
Dziś rano ropa naftowa kosztuje już ok. 106 dolarów za baryłkę czyli ok. 6 dolarów więcej niż 2 dni temu. Tym razem nie będzie to oznaczać natychmiastowego podnoszenia cen paliw na stacjach. „W prognozach cen hurtowych dla rynku polskiego spodziewamy się aktualnie spadków dla wszystkich gatunków paliw” – uspokajają eksperci e-petrol.pl/.
Benzyna i diesel tanieją!
Faktycznie we wtorek rano cena hurtowa benzyny znów zaliczyła dość wyraźny spadek. Tak tania nie była od dawna, bo w rafinerii Orlenu kosztuje już tylko 6,66 zł netto za litr. Z kolei diesel zszedł do poziomu 7,09 zł/l. Podobny trend widać w ofercie paliw Grupy Lotos (benzyna 6,61 zł/l, diesel 7,07 zł/l). Spadki cen w Polsce, zwłaszcza benzyny są bardzo realne. Jednak nie wiadomo jak długo taka sytuacja może się utrzymać.
Jeśli ropa będzie dalej drożeć, a złotówka utrzyma się w nienajlepszej kondycji, podwyżki będą nieuniknione. Do końca tego tygodnia nie są spodziewane jednak gwałtowne zmiany cen paliw.