Tragiczna śmierć nie powstrzymała realizacji marzenia Craiga Breena
Choć nigdy nie wygrał rundy WRC, to świat rajdów był przekonany, że Craig Breen w końcu tego dokona. Jego potencjał prędkości w wyczynowym samochodzie rajdowym był imponujący, a pasja do tego sportu czymś szczególnym dla kibiców. Irlandczyk miał wielkie plany, aby w jego ojczyźnie pomóc młodym adeptom rajdów samochodowych. Chciał sfinansować i opracować program wsparcia dla młodych kierowców rajdowych.
Projekt przerwała nagła śmierć Breena w chorwackiej wsi Lobor. Prowadzony przez niego Hyundai i20 N Rally1 opuścił drogę i mimo najnowocześniejszych zabezpieczeń doszło do tragedii. Fragment drewnianej beli z leciwego ogrodzenia niefortunnie przedostał się do kabiny, przez co Craig zginął na miejscu. Jednak jego marzenie o pomocy młodym ludziom nie zostało zniszczone. Przyjaciel Breena, Andrew Fanning razem z Andym Hayesem oraz ojcem Craiga, Rayem Breenem założyli „Fundację Craiga Breena”, która będzie kontynuować jego dzieło.
To właśnie komunikat o rozpoczęciu tej działalności pojawił się nieoczekiwanie w social mediach Craiga Breena, które milczały od 10 kwietnia 2023 r.
📣 Announcement 📣 pic.twitter.com/rn5kWy87ki
— Craig Breen (@Craig_Breen) December 1, 2023
Doszedł do WRC, dzięki pomocy ludzi, więc sam chciał jej udzielić kolejnym
Andrew Fanning zwierzył się Davidowi Evansowi z serwisu DirtFish o kulisach powstania fundacji, która ma pomóc znaleźć i oszlifować nowe talenty rajdowe w Irlandii. W kwietniu przyjaciel fabrycznego kierowcy Hyundaia zadzwonił do niego, czy nie przyjechałby na tor kartingowy w Tynagh. Miał tam odbyć się dzień szkoleniowy dla uczestników irlandzkiego cyklu rajdowego dla juniorów J1000. Fanninga zaskoczyło to, że Craig chce nie tylko się tam pojawić, ale sfinansować i stworzyć program rozwoju młodych talentów.
„Andrew, osiągnąłem tak wiele dzięki pomocy ludzi i sportom motorowym w Irlandii, że chcę dać coś od siebie. Coś, co pomoże młodym ludziom” – miał mu powiedzieć Craig Breen. Dwa dni przed jego śmiertelnym wypadkiem przywiózł do Tynagh Subaru Legacy swojego ojca i przeprowadził testy z zachwyconą młodzieżą. Ta historia będzie jednak miała swój dalszy ciąg.
Co zaoferuje Fundacja Craiga Breena?
Hyundai Motorsport postanowił przekazać 35 tys. euro nowo powstałej Fundacji Craiga Breena. Te środki będą przeznaczone na nagrody i szkolenia w szutrowych mistrzostwach J1000 Forestry 2024 dla kierowców w wieku 14-17 lat. Pierwsza trójka na koniec sezonu otrzyma 16 tys. euro do spożytkowania na programy startów w 2025 r. Mistrz juniorskiego cyklu otrzyma pokrycie kosztów startu w Hyundai i20 Cup, rozgrywanym na Półwyspie Iberyjskim. Samochód klasy Rally2 podstawi stajnia Sports & You, która w tym roku obsługiwała Breena (a po jego śmierci Krisa Meeke’a) w mistrzostwach Portugalii.
Co więcej mistrz oraz drugi kierowca w punktacji na koniec sezonu otrzymają 1 dzień w słynnej Szkole Rajdowej Johna Haughlanda. Norweski kompleks to legendarne miejsce nauki rzemiosła rajdowego (zwłaszcza w kontekście jazdy po śniegu). Szkoliło się tam wielu topowych kierowców rajdowych, w tym mistrzowie świata. Oprócz tego, pierwsza trójka J1000 otrzyma 1 dzień szkolenia z doświadczonym pilotem z WRC, Paulem Nagle’em, ostatnim „umysłowym” Breena. Partenrzy projektu zobowiązali się zabezpieczyć środki na działalność Fundacji Craiga Breena na minimum najbliższych 5 lat.