Fabrycznym samochodem z Rajdowych Mistrzostw Świata jechała załoga Dani Sordo / Carlos del Barrio. Hiszpanie startowali w pierwszej rundzie mistrzostw Portugalii bez pomiaru czasu w ramach przygotowań do Rajdu Meksyku.

Jak widać na filmie poniżej do incydentu doszło na hamowaniu do ostrego lewego zakrętu. Jeden z licznie zgromadzonych na skarpie kibiców za bardzo wychylił się w kierunku drogi. Wówczas lecący bokiem Hyundai i20 Coupe WRC trafił go spojlerem i mężczyzna spadł na drogę.
https://www.facebook.com/wrcrallyparaguaycodasur/videos/2348548435435119/
Widz został przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wypadek wzmógł jednak w Portugalii dyskusję o bezpiecznym zachowaniu kibiców na rajdach samochodowych. Zwraca się uwagę, że można zapłacić bardzo wysoką cenę za ryzykowanie podczas robienia wyjątkowego ujęcia aparatem.

Rallye Serreas de Fafe padł łupem załogi Armindo Araújo/Luís Ramalho (Skoda Fabia R5 evo). Oprócz duetu Sordo/del Barrio imprezę bez pomiaru czasu treningowo przejechali rajdowi mistrzowie świata, Ott Tänak i Martin Järveoja, także w fabrycznym Hyundaiu i20 Coupe WRC. Estończycy zatrzymali się po skoku na słynnej hopie Fafe i nie kontynuowali przedostatniego oesu.