Do WRC nadciąga wielka niespodzianka. Mistrz świata mówi wprost: Nie byłbym zaskoczony

Rozstrzygnięcie obecnego sezonu Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC) prawdopodobnie potrwa aż do ostatniej rundy w Japonii. Coraz bardziej realny staje się scenariusz, w którym kierowca, który nie startuje już na pełen etat, może sięgnąć po mistrzowski tytuł. Chodzi o Sebastiena Ogiera, który nieoczekiwanie ma szansę na wyrównanie rekordu Sebastiena Loeba, czyli zdobycie 9 tytułów rajdowego mistrza świata.

Sebastien Ogier / Rajd Łotwy 2024 / WRC
Podaj dalej

Niepełny sezon WRC wystarczy do zgarnięcia tytułu?

Sebastien Ogier miał już nigdy nie walczyć o tytuł w WRC, ale jego tegoroczna forma sugeruje, że te plany mogą ulec zmianie. W każdej rundzie, w której wystąpił (łącznie 5) był przynajmniej drugi. W Chorwacji i Portugalii sięgnął z kolei po zwycięstwo. Gdyby nie feralny wypadek na zapoznaniu przed ORLEN 80. Rajdem Polski, być może byłby już wiceliderem, jeśli nie liderem punktacji kierowców. Plotki głoszą, że Francuz ma być zgłoszony przez fabryczną ekipę Toyoty już w każdym rajdzie do końca sezonu.

Sebastien Ogier / Toyota GR Yaris Rally1 / Rajd Łotwy 2024 / WRC
W tegorocznym sezonie WRC, Sebastien Ogier był albo pierwszy albo drugi. // fot. Toyota Gazoo Racing WRT

Jeśli 40-latek będzie nadal tak skuteczny to może odrobić naprawdę dużą liczbę punktów do czołowej trójki klasyfikacji. Kierowca z Gap zgromadził 117 pkt w 5 startach. Do liderującego Thierry’ego Neuville’a traci 28 oczek (w jednym rajdzie jest do zdobycia nawet 30 pkt). Dystans do Otta Tanaka wynosi z kolei 20 pkt, a do kolegi z zespołu Toyoty, Elfyna Evansa 15 pkt. Na jego korzyść może działać też to, że w kalendarzu pozostały jeszcze 3 szutrowe rajdy (Finlandia, Grecja, Chile). Czołówka będzie musiała odkurzać drogę z luźnego szutru, co Ogier potrafi bezlitośnie wykorzystać.

Wspięcie się wyżej w klasyfikacji może przypaść akurat na imprezy asfaltowe kończące sezon. Będą to Rajd Europy Centralnej (Niemcy, Austria, Czechy) oraz Rajd Japonii. W obu kierowcy mogą trafić na zdradliwe warunki, w których Ogier często odnajduje się jak ryba w wodzie. Każda pomyłka w kluczowych momentach rajdu (np. wypadek w sobotę i niedzielę) może ułatwić Francuzowi pogoń w klasyfikacji sezonu WRC. Seb Ogier już nic nie musi, a po prostu może. Natomiast walczący o pierwszy w karierze tytuł mistrzowski Thierry Neuville będzie pod coraz większą presją. Na wygranie mistrzostw nadzieje mają także Ott Tanak (był już mistrzem w 2019) czy Elfyn Evans.

Sebastien Ogier / Rajd Łotwy 2024 / WRC
W końcówce sezonu Sebastien Ogier nie będzie mieć tak dużej presji jak jego rywale z czołówki. // fot. Toyota Gazoo Racing WRT

Mistrz świata nie zdziwi się, jeśli Ogier naprawdę tego dokona

Na drodze Ogiera do dziewiątego tytułu mistrza świata może stanąć jednak nowy system punktowy. Ten pozwala wywozić ważne punkty (do 18 oczek) już po sobotnim etapie, o ile dojedzie się do mety. W samą niedzielę do zgarnięcia jest aż 12 pkt, które mogą uratować zrujnowany wcześniej weekend. W praktyce w klasyfikacji ciężko jest wyraźnie odskoczyć, ale i gonić innych. Zwraca na to uwagę aktualny mistrz świata, Kalle Rovanpera, który z własnego wyboru zalicza okrojony sezon i nie broni tytułu.

„W teorii jest to całkiem możliwe” – ocenia Kalle Rovanpera pytany przez rallit.fi o szanse Ogiera na mistrzostwo. „W praktyce strata jest dosyć duża, zwłaszcza w obliczu obecnego systemu punktacji. Ale może to być dla niego ekscytujące spróbować wygrać mistrzostwa jadąc w pozostałych rajdach sezonu. Nie byłbym zaskoczony” – przyznaje Fin, który mimo ograniczonego programu wygrał najwięcej rajdów w tym sezonie (3).

Kalle Rovanpera / Rajd Łotwy 2024 / WRC
Kalle Rovanpera nie zdziwi się, jeśli Ogier powalczy o tytuł mistrza świata. // fot. Toyota Gazoo Racing WRT

Najbliższa okazja na zbliżenie się do czołówki nastąpi już w ten weekend. Na starcie Rajdu Finlandii (1-4 sierpnia) Toyota wystawia aż 5 hybrydowych Toyoty GR Yaris Rally1. Poprowadzą je Kalle Rovanpera, Sebastien Ogier, Elfyn Evans, Takamoto Katsuta i po raz pierwszy Sami Pajari. Za sterami rajdówka, ale Toyoty GR Yaris Rally2 zasiądzie szef zespołu, Jari-Matti Latvala. Ogier nie jest wśród głównych faworytów do zwycięstwa, choć z racji jego tegorocznej dyspozycji, nie należy go lekceważyć. Faktem jednak jest to, że w Finlandii wygrał tylko raz i to ponad 10 lat temu (w 2013 r.).

Przeczytaj również