Polacy przejmują stacje MOL-a i Lukoil!
Do końca lipca 2022 r. ma zostać sfinalizowana wyczekiwana fuzja Orlenu z Lotosem. W ramach umowy z węgierskim MOL-em, polski koncern sprzeda tej firmie 417 stacji Lotosu za 610 mln dolarów. Z kolei ORLEN odkupi od MOL-a 185 stacji na Węgrzech i Słowacji, ale zapłaci za to „tylko” 259 mln dolarów. Jeszcze w styczniu Daniel Obajtek przypominał, że mimo różnic w liczebności stacji, sprzedawane i kupowane obiekty mają podobny poziom EBITDA.
Blisko 200 stacji na Węgrzech i Słowacji, które przejmiemy w ramach połączenia z @GrupaLOTOS, zmieni markę na ORLEN. Dotyczy to także 79 stacji niezależnego operatora, który na bazie licencji korzysta z marki Lukoil. Dzięki temu umocnimy pozycję największej sieci w regionie
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) May 27, 2022
Teraz PKN ORLEN przekazał, że przeprowadzi rebranding 144 stacji na Węgrzech i 41 na Słowacji. Co ciekawe stacje z logo PKN ORLEN nie zastąpią tylko tych z logo MOL. Okazuje się, że do polskiego koncernu trafi 79 obiektów, na których obecnie jest logo rosyjskiej sieci Lukoil. Nie oznacza to jednak, że te stacje będą kupowane od Rosjan, bowiem marka Lukoil jest tam obecna tylko na zasadzie licencji danej prywatnym przedsiębiorcom.
Orlen rośnie w siłę
Warto przypomnieć, że już teraz rozpoczął się proces rebrandingu stacji Benzina należących do PKN ORLEN w Czechach. To samo stopniowo będzie się działo z siecią Star w Niemczech. To element strategii, która zakłada, że do 2030 r. PKN ORLEN będzie najsilniejszym koncernem multienergetycznym w tej części Europy.
Sieć polskiego giganta ma liczyć aż 3,5 tys. stacji paliw. Do końca dekady aż 45 proc. obiektów należących do PKN ORLEN mają stanowić stacje zagraniczne (obecnie 37 proc.). Tym samym Polacy jadąc w kierunku południa Europy wkrótce z coraz większą łatwością natrafią na rodzimą sieć stacji paliw. Wielu kierowców z naszego kraju na pewno będzie napawać to dumą.
PKN ORLEN przypomniał także, że firma jeszcze mocniej zabezpieczyła się na wypadek unijnego embargo na ropę z Rosji. Umowa z Saudi Aramco gwarantuje dostawy 20 mln ton ropy naftowej rocznie. To aż 45 proc. zapotrzebowania nowej, zintegrowanej Grupy w Polsce, Czech i na Litwie.