1. Rajd Dakar ma podobną długość, co cały sezon Rajdowych Mistrzostw Świata
Dakar i WRC to naturalnie kompletnie różne od siebie zawody. W jednych startują samochody terenowe, w drugich w szranki stają najnowsze, kosmicznie przygotowane, ultranowoczesne rajdówki, dla których naturalnymi warunkami są asfalt oraz szuter, a nie ogromne wydmy i bezdroża. Faktem jest, że zawodnicy na Dakarze mają do pokonania ponad 4500 tysiąca kilometrów odcinków specjalnych, a całym sezonie WRC ta liczba jest bardzo podobna, o ile nie mniejsza. Wystarczy powiedzieć, że zazwyczaj Dakarowcy pokonują w trakcie jednego etapu więcej kilometrów, niż zawodnicy WRC w trakcie trzech dni rajdu.
2. Przez dużą część trasy silniki w maszynach są słabsze o 20%
Wszystko to naturalnie jest kwestią ogromnych wysokości. Kiedy Rajd Dakar przebiega przez Peru, Boliwię i Argentynę, oczywistym jest, że po drodze zawodnicy zahaczą o Andy, na których trzeba się naprawdę ostro wspinać pod górę. W najwyższych punktach trasa Dakaru nie odbiega od wysokości, na których znajdują się bazy na Mount Everest. Na 4600 m.n.p.m. powietrze jest już o wiele rzadsze, co oznacza nie tylko utrudnione oddychanie dla zawodników, ale też mniej tlenu w komorach spalania samochodów, przez co ich moc spada nawet o 20%.
3. Ciężarówki pomocnicze też toczą między sobą walkę!
Nie raz spotykamy się z sytuacją, że jakaś załoga utknęła właśnie na trasie i nie będzie w stanie sama naprawić samochodu. Wtedy albo pomaga jej inny duet, albo trzeba czekać na ciężarówkę pomocniczą. No właśnie, czołowe zespoły mają w swoich szeregach ciężarówki, które wiozą sprzęt niezbędny do wykonania poważniejszych napraw, bądź też usunięcia jakichś problemów technicznych. Są one potężne, ciężkie i trasę pokonują naturalnie wolniej, niż zwykłe samochody, jednak one również między sobą rywalizują.
4. Dakar powstał, bo Thierry się zgubił
W 1977 roku podczas Rajdu Abidjan-Nice w pewnym momencie Thierry Sabine najzwyczajniej w świecie się zgubił. Francuski motocyklista próbował wrócić na trasę i przekonał się na własnej skórze, jak ciężkie jest nawigowanie na pustyni. Rok później zorganizował on rajd, który rozpoczął się w grudniu i prowadził z Paryża, aż do stolicy Senegalu – miasta Dakar. Stąd pochodzi nazwa imprezy.
5. Dakar zawsze będzie różowy
Najsłynniejszy rajd na świecie kończył się niegdyś nad jeziorem Lac Rose, które znajduje się około 30 kilometrów od Dakaru. Zbiornik swoją nazwę zawdzięcza swojej jasno różowej barwie, za którą odpowiedzialne są glony dunaliella salina. Jest to na tyle niezwykłe i szczególne zjawisko, że rzuca się w oczy nawet z kosmosu! W przeszłości zawodnicy na widok Lac Rose płakali ze szczęścia, kończąc dwutygodniową mękę fizyczną i psychiczną.
6. Sikanie do kieszeni?
Podczas niektórych odcinków Rajdu Dakar, którego partnerem strategicznym została w tym roku firma Motul, zawodnicy są zmuszeni do ciągłej jazdy nawet przez 12 godzin. Nasuwa się zatem pytanie, co z potrzebami fizjologicznymi? Otóż, niektórzy zawodnicy mają swoich kombinezonach specjalne kieszenie, do których mogą oddawać mocz bez zatrzymywania się. To Rajd Dakar, kto powiedział, że będzie łatwo?
Tagi: Dakar 2018, MotulEpicStory, OriginalByMotul, Rajd Dakar, ThisIsDakar, EpicStorybyMotul
