Samochody będą zabierane kierowcom za łamanie przepisów. Na liście takiej zmiany jest również Polska

Konfiskata i sprzedaż samochodów na aukcji, wysokie grzywny, a nawet kary więzienia: od marca 2024 r. po Szwajcarii, Włoszech i Danii, również Austria i Polska podejmą bardziej rygorystyczne działania przeciwko przekroczeniom prędkości i sprawcom wykroczenia pod wpływem alkoholu.

Polacy eksport samochodów
Podaj dalej

W wielu krajach europejskich przekroczenie nadmiernej prędkości oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków są surowo karane. Pojazd jest wówczas konfiskowany i sprzedawany na aukcji, a także nakładany jest zakaz prowadzenia pojazdów, grzywny, a nawet kara pozbawienia wolności. Najlepszym przykładem tej ostatniej jest historia niejakiego Gottharda Rasera. Niemiec został skazany po pościgu z prędkością 200 km/h w Szwajcarii i musiał spędzić rok w więzieniu. 

Teraz przepisy zaostrzy również Austria i Polska

Powyżej 80 km/h w mieście i 90 km/h za szybko poza miastem – w przypadku takich przekroczeń prędkości samochód zostanie skonfiskowany w Austrii od marca 2024 r., pod pewnymi warunkami. W przypadku recydywistów wystarczy prędkość 60 lub 70 km/h. Zdaniem prawników ADAC nowelizacja prawa może dotyczyć także pojazdów zarejestrowanych w Niemczech. Można będzie je jednak skonfiskować tylko wtedy, gdy kierowca jest jednocześnie właścicielem.

O konfiskacie samochodu decyduje właściwy organ powiatowy. 70 procent dochodu z aukcji powinno trafić do austriackiego funduszu bezpieczeństwa ruchu drogowego, a reszta do państwa federalnego. W Polsce planowana jest podobna ustawa, która ma wejść w życie 14 marca 2024 r.: Powinna wówczas istnieć możliwość konfiskaty samochodów jeśli kierowca będzie miał w organizmie od 1,5, a już od 0,5 promila i spowoduje wypadek.

źródło: ADAC

Przeczytaj również