W ciągu półtorej minuty został zatrzymany za prędkość dwa razy. Mandaty nie wystarczyły - trafił do więzienia

Po wprowadzeniu w Polsce nowego taryfikatora mandatów na początku br., kierowcy z dnia na dzień obudzili się w nowej rzeczywistości. Kary za podstawowe wykroczenia drogowe są drakońskie, dlatego zmotoryzowani w końcu zaczęli respektować przepisy.

W ciągu półtorej minuty został zatrzymany za prędkość dwa razy. Mandaty nie wystarczyły – trafił do więzienia
Podaj dalej

I nie ma się co dziwić – w ekstremalnych przypadkach sąd może nałożyć na pirata drogowego grzywnę w wysokości nawet 30 tys. zł. Są jednak takie kraje, gdzie za przekroczenie prędkości można wprost z auta trafić do więzienia. Tak było właśnie w tym konkretnym przypadku.

Miał pecha

Kilka dni temu w Las Vegas w Stanach Zjednoczonych pewien kierowca Chevroleta Camaro w ciągu niespełna dwóch minut otrzymał dwa mandaty za przekroczenie prędkości, a następnie trafił do aresztu. Jeffrey Hair został po raz pierwszy zatrzymany przez oficera policji w północnym Las Begas w piątek 15 lipca o godzinie 20:22 na bulwarze Lake Mead.

Na ograniczeniu prędkości do 35 mph (56 km/h), Hair jechał swoim Camaro 73 mph (117 km/h). W większości przypadków wysoki mandat ostudziłby zapędy kierowców do dalszej szybkiej jazdy. Tak się jednak nie stało.

Niecałe 2 minuty po pierwszej interwencji 36-latek został ponownie zatrzymany. Tym razem jechał jeszcze szybciej – 106 mph (170 km/h) w strefie 35 mph (56 km/h). Tego było już za wiele – mężczyzna został aresztowany pod zarzutem lekkomyślnej jazdy. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

 

Przeczytaj również