Urwali sobie lusterka i wezwali policję. Dostali po 1500 zł mandatu na głowę - nigdy tego nie róbcie!

O tym, że nowy taryfikator mandatów nie bierze jeńców, nikomu już chyba przypominać nie trzeba. A jeśli ktoś jeszcze nie wie jakie kary grożą za poszczególne „incydenty” drogowe, to powinien jak najszybciej nadrobić zaległości i zgłębić tę wiedzę. Chociażby po to, aby uniknąć sytuacji takiej, jak ta.

mandat policja fotoradar
Podaj dalej

1500 na głowę

Od pierwszej soboty 2022 roku w Polsce w życie weszła nowelizacja prawa o ruchu drogowym. Zmieniło się dosłownie wszystko. Teraz za pospolite wykroczenia drogowe kary są zdecydowanie surowsze niż w ubiegłym roku.

To zdarzenie jest tego najlepszym przykładem. 2 stycznia w godzinach popołudniowych w miejscowości Ignaców (powiat ostrzeszowski, woj. wielkopolskie) na drodze wymijali się dwaj kierowcy. W pewnym momencie doszło do niegroźnej kolizji – BMW i Volkswagen zderzyły się lusterkami, które uległy uszkodzeniu.

mandat policja fotoradar

Niestety 30-letni obywatel Ukrainy, oraz 21-letnia Polka z gminy Kobyla Góra nie mogli się w tej sytuacji dogadać. Aby ustalić winnego stłuczki, kierowcy postanowili więc wezwać policyjny patrol. To była zdecydowanie najgorsza rzecz, jaką mogli w tej sytuacji zrobić. Funkcjonariusze, którzy pojawili się chwilę później na miejscu uznali, że zarówno kobieta jak i mężczyzna są współwinni tej kolizji. W tej sytuacji wystawili mandat zgodny z nowym taryfikatorem – po 1500 zł.

Dlaczego tak dużo, za tak nieszkodliwy incydent? To proste –  obowiązujący od 1 stycznia nowy taryfikator grzywien przewiduje, że za spowodowanie zagrożenia na drodze policja musi ukarać grzywną w kwocie minimum 1000. Do tego doliczana jest jeszcze kwota grzywny, za konkretne wykroczenie. W tym przypadku było to 500 zł.

Przeczytaj również