Z roku na rok przybywa w Polsce bezpiecznych, dwujezdniowych dróg. Niestety za sprawą brawurowej jazdy kierowców czy też braku utrzymywania odpowiedniego odstępu pomiędzy pojazdami, wciąż zdarzają się kolizje i wypadki. Wtedy potrzebne jest szybkie, efektywne działanie i wzorowa współpraca wielu służb.
Tworzenie korytarzy ratunkowych przez kierowców, poruszających się po drogach szybkiego ruchu, zwiększa szanse na przeżycie poszkodowanych w wypadkach. Szacuje się, że korytarz życia skraca czas dotarcia służb ratunkowych do ofiar o około 4 minuty. Choć w Polsce konieczność jego tworzenia jest usankcjonowana prawnie, nadal nie wszyscy kierowcy są świadomi obowiązujących przepisów. Policjanci z Łasku przypominają najważniejsze zasady tworzenia wolnej przestrzeni dla pojazdów uprzywilejowanych.
Ułatw dojazd służbom ratunkowym
– Dla wielu uczestników wypadków drogowych, czy w ogóle osób oczekujących na pomoc służb ratunkowych nieprzejezdne drogi to sprawa życia i śmierci. Często o skuteczności udzielenia pomocy decydują minuty, a nawet sekundy. Podstawową zasadą jest tworzenie w zakorkowanych ciągach komunikacyjnych. Tak zwane korytarza życia, czyli miejsca, które umożliwi sprawny przejazd karetce pogotowia, policji czy straży pożarnej. Nowelizacja Ustawy Prawo o ruchu drogowym wprowadziła obowiązek ułatwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu, czyli tworzenia korytarza ratunkowego przez kierowców na drogach o co najmniej dwóch pasach ruchu w jednym kierunku. W praktyce oznacza to, że wszyscy kierujący zobowiązani są do umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdom służb ratowniczych, a także pojazdom zarządców dróg lub pomocy drogowej, jeśli biorą one udział w akcji ratowniczej.
Niestety zdarzają się kierowcy, którzy zachowują się nieodpowiedzialnie, wykorzystując korytarz życia jak pas do zawracania, dzięki któremu mogą szybciej dotrzeć do celu. Za takie bezmyślne wykorzystywanie wolnej przestrzeni, stworzonej przez innych kierowców jako korytarza ratunkowego, grozi mandat karny nawet do 2500 złotych. W uzasadnionych przypadkach, gdy prowadzący pojazd spowoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, kara może być jeszcze bardziej dotkliwa – zatrzymanie prawa jazdy. – podaje łódzka policja.
W jakich sytuacjach należy utworzyć korytarz życia? Zawsze, gdy widzimy, że autostrada lub droga ekspresowa zaczyna się korkować i tworzy się zator, trzeba być przygotowanym na utworzenie wolnego miejsca dla służb ratowniczych. Nie należy wówczas czekać na dźwięk syren ratunkowych. Kierowca powinien ustawić swój pojazd przy krawędzi jezdni, tak jak zalecają przepisy. A najlepiej dodatkowo zwiększyć odstęp od samochodu znajdującego przed nami, by móc w razie potrzeby swobodnie manewrować własnym autem. Taka szybka i odpowiedzialna reakcja może uratować życie ofiarom wypadków.
Zapamiętaj!
- Jeśli widzisz, że droga zaczyna się korkować – zjedź na bok pasa.
- Nie czekaj do czasu, aż usłyszysz sygnał karetki, zjedź od razu pozostawiając między autami przestrzeń umożliwiającą przejazd dla służb ratunkowych.
- W przypadku, gdy autostrada ma dwa pasy, kierowcy na lewym zjeżdżają zawsze – na lewo, kierowcy na pozostałych pasach – na prawo.
- W ten sposób tworzy się szeroki pas, którym służby ratunkowe mogą dojechać do poszkodowanych i poruszać się w obu kierunkach.
- Obowiązek tworzenia korytarza pojawia się wraz z nadjeżdżającym pojazdem uprzywilejowanym, a nie wraz z dojechaniem do zatoru drogowego.
Pojazd uprzywilejowany. O czym pamiętać oprócz korytarza życia?
Oprócz tworzenia korytarza ratunkowego należy pamiętać o tym, że w każdej sytuacji mamy obowiązek ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego. Dlatego niezależnie od rodzaju drogi, po której się poruszamy, nie powinniśmy np. słuchać muzyki na tyle głośno, by uniemożliwiało to usłyszenie sygnału karetki czy radiowozu. Gdy już taki pojazd nadjeżdża, trzeba niezwłocznie usunąć się z drogi. Także piesi nie mogą wchodzić na przejście, gdy w tym kierunku zbliża się pojazd uprzywilejowany.