W miniony piątek (27 maja) w południe policjanci z Człuchowa otrzymali informacje od strażników leśnych z Przechlewa, że mężczyzna poruszający się osobowym fordem zniszczył ławkę w ośrodku wypoczynkowym pod Przechlewem i znaki drogowe przed siedzibą Nadleśnictwa z Przechlewa. Kierowca uciekł w stronę Koczały. Strażnicy leśni natychmiast wsiedli w swój samochód i pojechali za nim informując o tym jednocześnie policjantów w Człuchowie. Dyżurny wysłał w ten rejon 3 radiowozy.
Sceny jak z filmu akcji
W międzyczasie kierowca forda dojechał do Koczały tam przed Urzędem Gminy zniszczył tablicę informacyjną i zawrócił w stronę Człuchowa. Gdy wracał policjanci próbowali go zatrzymać, jednak mężczyzna nie reagował na sygnały błyskowe i dźwiękowe, zajeżdżał drogę policjantom i jechał z dużą prędkością całą szerokością drogi. Dodatkowo podczas kolejnej próby zatrzymania, niemal rozjechał policjanta, który dawał mu znaki tarczą do zatrzymania. Funkcjonariusze zatrzymali ruch na drodze i rozłożyli kolczatkę. Uciekający ford najechał na nią lewą stroną przebijając dwa koła. Mimo to kontynuował ucieczkę, po paru kilometrach, gdy jego samochód nie nadawał się już do dalszej jazdy porzucił go i próbował jeszcze uciekać pieszo. Nie uciekł jednak daleko policjanci dogonili go i zatrzymali.
Zatrzymany kierowca to 33-letni mieszkaniec Chojnic, odmówił poddania się badaniu alkotestem na zawartość alkoholu, pobrana została od niego krew do badań. Nie wyjaśnił powodu niezatrzymania się do kontroli. Policjanci przedstawili mu zarzut czynnej napaści na policjanta, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności i zarzut niezatrzymania się do kontroli, za co grozi kara 5 lat pozbawienia wolności. 33-latek odpowie również za szereg wykroczeń drogowych oraz za zniszczenie znaków i ławki w Przechlewie i tablicy informacyjnej w Koczale.
Pamiętajmy, że jeżeli na drodze policjant wyda polecenie do zatrzymania pojazdu poprzez zastosowanie sygnałów dźwiękowych i świetlnych (na ogół z urządzeń umieszczonych na dachu radiowozu), zwolnij i zatrzymaj się. Niezatrzymanie pojazdu w tej sytuacji zmusi policjantów do podjęcia pościgu, który zawsze stwarza sytuację zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego.
POLICJA