Co do tego nie ma żadnych wątpliwości – silniki konwencjonalne oferują więcej, za mniej. Ludzie, którzy mają jakiekolwiek pojęcie o motoryzacji świetnie o tym wiedzą i na szczęście… Skoda też o tym jeszcze pamięta. Firma z siedzibą w Mladá Boleslav przygotowuje małego SUV-a, który dostanie tylko i wyłącznie silnik spalinowy. Na razie wiemy, że do wyboru będą dwie jednostki benzynowe. Co jednak najważniejsze, auto ma być dostępne w bardzo przystępnej cenie, co było wcześniej przecież normą dla Skody.
Samochód ma pojawić się w przyszłym roku i najpierw trafi do klientów na rynku indyjskim. Z punktu widzenia marki wydaje się to dużą szansą, dlatego na daleki wschód trafi nie tylko wspomniany SUV, ale również niewielkich rozmiarów sedan, nazwany roboczo „Slavia”. Obydwa samochody korzystają z niedrogiej platformy MQB A0-IN i mają zacząć ekspansję marki Skoda w Indiach.
Najmniejsza Skoda w całym portfolio
Wróćmy jednak do SUV-a. Nadchodząca nowość będzie mierzyła niecałe 4 metry. Powodem takiego zabiegu są ulgi podatkowe, jakie Indie oferują w przypadku niedużych samochodów. Nowy SUV będzie zatem najmniejszym samochodem marki w całym jej światowym portfolio, gdyż nawet maleńka Fabia ma 4108 milimetrów długości. Jeśli chodzi o nazwę, powinna ona wpisywać się w istniejącą strategię, która na początku i na końcu zawiera litery „K” i „Q”.
Co ciekawe, indyjska reprezentacja czeskiej marki zdecydowała, że to klienci sami wybiorą, jak pojazd będzie się nazywał. Otrzymali możliwość wyboru spośród siedmiu już zarejestrowanych nazw, do których należą Kymaq, Kariq, KwlQ, Kylaq i Kyroq.